Kategorie
Ursus

Ursus – Podsumowanie inwestycji – Marzec 2024

Ostatnie podsumowanie inwestycji przed wyborami! Tym razem zmieniamy formułę na stałe. Od tego odcinka będzie to podsumowanie inwestycji z Ursusa i okolic, nie tylko z Szamot. Aktualności będą podzielone na poszczególne osiedla dzielnicy.

KLIKNIJ, ABY PRZECZYTAĆ WIĘCEJ >>

Kategorie
Ursus Warszawa

Czy radny dzielnicowy naprawdę nic nie może?

Rozchorowałem się na prawie ostatniej prostej kampanii. Na szczęście zaraz Wielkanoc, więc czas żeby odpocząć i wyzdrowieć. Ale zanim to zrobię, chciałem jeszcze napisać jeden krótki felieton – o mocy i niemocy dzielnicowych radnych oraz władz dzielnicy w ogóle.

Niedasie chorobą samorządu

W kampanii czytam wiele wypowiedzi (zazwyczaj pochodzących od konkurencji albo jej zwolenników) wskazujących na to, że radni dzielnicy w zasadzie nic nie mogą i ustrój Warszawy nie pozwala na zrobienie praktycznie niczego. Zarząd Dzielnicy może tylko uśmiechać się i wręczać dzieciom nagrody na akademiach, a radni za karę muszą siedzieć w urzędzie, głosować i pobierać diety. Ale tak naprawdę nic nie mogą, bo każda decyzja podejmowana jest wyżej.

Formalnie dzielnica Warszawy to jednostka pomocnicza, owszem. Ma pewną autonomię, ale w większości polega na wsparciu miasta stołecznego Warszawy. Do tego poza jej kompetencjami leży m.in. działka Zarządu Dróg Miejskich czy Zarządu Transportu Miejskiego. Nie mówiąc o takich jednostkach jak PKP PLK, które w ogóle są poza jej kompetencjami.

Krótko mówiąc, nie da się nic zrobić, pora przegłosować jakąś uchwałę i pora na CSa.

Klasyczny już mem, z którego pochodzi tekst pora na CSa. Jeżeli cię to obraża, to jesteś nudziarzem.

“Bezradność” to bujda na resorach

Tyle, że to nieprawda.

Jeżeli ktoś uważa, że radni i zarząd dzielnicy nie mają żadnego wpływu na decyzje miejskich urzędników, wystarczy rzucić okiem na ulicę Puławską, której przebudowa jest blokowana od lat przez zarząd dzielnicy. Albo na al. Waszyngtona, gdzie torowisko niedługo znajdzie się w stanie śmierci technicznej, bo grupa radnych nie pozwala ZDM na zmianę przekroju ulicy.

Albo na ul. Obozową, gdzie zmiany na rzecz bezpieczeństwa ruchu drogowego zostały zablokowane przez grupę radnych z niejakim Kamilem G. na czele (co ciekawe, wszystkie te protesty zostały zainicjowane przez radnych KO, wbrew prezydentowi Trzaskowskiemu).

Dorobek radnego G. to hejterski fanpejdż na Facebooku oraz kilka ofiar śmiertelnych na Obozowej przez blokowanie przebudowy od 10 lat. Jak widać dzielnicowy radny jak chce, to może – także zaszkodzić.

Warto też wspomnieć o praskich bezpartyjnych samorządowcach, którzy swoimi protestami i sabotażem zmusili ratusz do ustępstw ws. ośrodka Re-start – i ostatecznie włos im z głowy nie spadł, choć poszli z Trzaskowskim na ostre zwarcie i zmienili koalicjanta z PO na PiS. Ich działania oceniam jednoznacznie negatywnie, ale nie można im odmówić skuteczności.

Nie tylko blokowanie

Ale ta sprawczość nie ogranicza się tylko do blokowania. Można sądzić co się chce o Jarosławie Dąbrowskim (przewodniczący Rady Dzielnicy Bemowo, wcześniej burmistrz tej dzielnicy, otoczony dość złą sławą nawet w swojej macierzystej partii), ale gdy trzeba było wykorzystać lewar i zmusić miasto do budowy ostatniego odcinka ulicy Lazurowej, to to zrobił. Oczywiście oficjalne przyczyny były zupełnie inne, ale tajemnicą poliszynela jest, że samorządowiec po prostu zagroził rozbiciem dzielnicowej koalicji, jeżeli nie znajdą się pieniądze na budowę. No i się znalazły.

Radni Bemowa i Woli mają też sukcesy jeżeli chodzi o inny aspekt, który jest wyjęty z ich kompetencji – mianowicie transport publiczny. Dzięki ich uporowi i protestom w tych dzielnicach cięcia rozkładów po otwarciu nowych stacji metra były mniejsze, niż gdzie indziej.

Warto wspomnieć również o masie dobrej roboty robionej przez burmistrza Pietruczuka i Razem dla Bielan – tam problemem nie jest nawet wydawanie publicznych pieniędzy na wspieranie wspólnot w walce z betonozą, zazielenieniem podwórek itd. U nas najpewniej odpowiedzią byłoby „teren nie jest własnością m. st. Warszawy” i cyk, sprawa załatwiona.

Lenistwo jest wygodne

I tutaj dochodzimy – moim zdaniem – do sedna problemu.

Jakiś czas temu miałem okazję dyskutować z reprezentującym jedno z ugrupowań rządzących prawnikiem – sądząc po zdjęciu w tle specjalizującym się w encyklikach św. Jana Pawła II. Oprócz obrażania mnie perorował on o tym, że jeżeli chcę protestować, informować i nagłaśniać to nie nadaję się na radnego, a on coś o tym wie, bo kiedyś radnym był. Nawiasem mówiąc, był zaciekłym przeciwnikiem Rad Osiedli – zapewne dlatego, że podważałyby toksyczne status quo, którego jest reprezentantem.

Zrobiłem szybką kwerendę jego dokonań jako radnego – nie znalazłem żadnych. Także zakładam, że był typowym semaforem, wpadał co miesiąc na sesję, podnosił rękę i kasował 2000 zł. To układ, który wielu z pewnością bardzo pasuje.

Nie dziwne więc, że podkreślał, że polityki nie robi się przez media. Tyle, że to kompletna bzdura świadcząca o tym, że nie ma zielonego pojęcia ani o polityce, ani o mediach.

“Zarządzanie przez gównoburzę” jako stołeczny standard

Politykę robi się przez media, przez protesty, przez naciski. Przez zawiązywanie znajomości, wchodzenie oknem gdy zamykają przed tobą drzwi, staraniem się i wychodzeniem niejako poza swoje ramy kompetencyjne. To, że PKP jest poza dzielnicą nie znaczy, że nie można tam pójść. To, że ZDM jest poza dzielnicą nie znaczy, że nie można z nimi rozmawiać.

Kilka lat temu jako grupa aktywistów (Porozumienie dla Pragi przy wsparciu Miasto Jest Nasze i Stowarzyszenia Wiatrak) – bez stanowisk, bez głosów, bez formalnego wsparcia żadnego z ugrupowań – doprowadziliśmy do wznowienia rozmów o budowie tunelu za Dworcem Wschodnim i ostatecznie do podpisania porozumienia miasta z PKP w sprawie jego budowy. Dowody na indolencję miejskich urzędników wyciągnęła nam posłanka Magdalena Biejat w trybie interwencji poselskiej.

Puściliśmy je w eter, zrobiliśmy konferencję prasową, rykoszetem doprowadziliśmy do zwolnienia z ratusza jednego z wiceprezydentów za jego zaniedbania związane z tą sprawą.

Jako mieszkańcy. Nie radni, nie burmistrzowie.

Czego boją się leniwi radni?

Dlatego gdy ktoś mi pisze, że radny nic nie może, to ogarnia mnie pusty śmiech. Może, tylko musi czasem się postawić, zrobić coś niestandardowego, powiedzieć o tym, że rządzona przez jego kolegów dzielnica nie jest idealna.

Trudno to zrobić, jeżeli twoja kariera opiera się o dzielnicę i jeżeli boisz się konsekwencji takiego działania.

Ale JEDYNYM sposobem, żeby dokonać zmian na lepsze jest przyznanie, że problem istnieje. Jeżeli władze dzielnicy planują ciągle malować ściany na różowo i udawać, że wszystko jest super, to nic nigdy się nie zmieni. Samorząd to struktura hierarchiczna. Jeżeli do Rady Warszawy i Prezydenta nie dojdą informacje o tym, że czegoś brakuje, to nie podejmą decyzji, żeby przekazać na to pieniądze.

Dlatego Białołęka, która głośno o swoich problemach mówi, regularnie dostaje atencję zarówno w ratuszu jak i w mediach, a Ursus, który udaje, że wszystko jest git – nie.

No i to właśnie trzeba zmienić. Zresztą, są pierwsze jaskółki zmian. Posag 7 Panien nie jest już nazwą całkowicie z kosmosu w świadomości mieszkańców Warszawy, już zaczynają kojarzyć to miejsce i jego problemy. To przekłada się na większe zainteresowanie mediów, a samorządowcy nie lubią, jak media piszą o problemach – i potrafią przez to działać szybciej i efektywniej. Tak po prostu jest i ktokolwiek temu zaprzecza, nie ma pojęcia o tym jak działa Warszawa.

Wesołych Świąt!

Tyle z mojej strony. Teraz czas na kilka dni odpoczynku przed ostatnimi czterema dniami kampanii. Życzę Wam Wesołych Świąt Wielkiej Nocy. Nieważne, czy wierzycie czy nie, czy to dla Was pora na kościół czy relaks – świętujcie wedle uznania i wybaczcie, że jeszcze do piątego kwietnia będą dominować u mnie tematy wyborcze. Już zaraz koniec i wracamy do normalnego rozkładu jazdy 🙂

Kategorie
Ursus

Ursus Szamoty – Podsumowanie inwestycji – luty 2024

Zapraszam do krótkiego podsumowania lutego na Szamotach oraz w pozostałych częściach Ursusa. Już 7 kwietnia wybory samorządowe, co oznacza wzmożony ruch przy inwestycjach drogowych i (nie)spodziewane obietnice ze strony deweloperów.

CZYTAJ DALEJ >>

Wybory Samorządowe 2024

PS. Przypominamy, że startujemy w wyborach do Rady Dzielnicy Ursus ogłoszonych na dzień 7 kwietnia 2024 roku jako KW Bezpieczny i Zielony Ursus.

Tutaj znajdziecie nasz program wyborczy. Kandydatów zaprezentowaliśmy na Facebooku i już niebawem znajdziecie ich sylwetki na stronie. Do zobaczenia przy urnach!

Kategorie
Ursus

Nowe studium, nowe drogi w Ursusie. Gdzie?

Postanowiłem przyjrzeć się bliżej projektowi nowego studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego (SUiKZP).

Co prawda obecnie projekt studium stoi, a wprowadzenie nowego prawa w zakresie planowania przestrzennego odsunęło się w czasie, ale można zakładać, że Biuro Architektury prędzej czy później jednak dopnie swego, a propozycje zawarte w projekcie należy traktować poważnie.

A zatem po kolei:

1. Licencyjna – Połczyńska

Połączenie pieszo-rowerowe ulicy Licencyjnej z… Połczyńską. Chyba największe sci-fi ze wszystkich propozycji. Po drodze trzeba będzie pokonać ogromną Stację Techniczno-Postojową Metra Warszawskiego, która obecnie znajduje się już w fazie budowy.

Jeżeli Metro się zgodzi, mały wiadukt wchodzi w grę. Jeżeli miasto do infrastruktury pieszo-rowerowej będzie chciało dobudować drogę – wiadukt już się nie zmieści, a wtedy pozostaje przeprowadzenie drogi w tunelu.

Tyle, że tunel też będzie problematyczny, bo przecież w okolicy ma przebiegać tunel kolei dużych prędkości. A poza tym budowa tak długiego tunelu pieszo-rowerowego nikomu się „nie zepnie” finansowo.

2. Licencyjna – Chrościckiego

Połączenie Licencyjnej z Chrościckiego – to dużo bardziej realna propozycja – po drodze nie trzeba nic wyburzać, wystarczy jeden przejazd pod nasypem kolejowym (szerszy niż ten obecnie istniejący) i nagle Ursus zyska dodatkowe połączenie z al. 4 Czerwca 1989 r. – dużo wygodniejsze niż skrzyżowanie przy Factory.

Obecnie budowa byłaby niezgodna z dwoma planami miejscowymi, ale specustawą drogową można by to bez problemu obejść.

Problem w tym, że na mapie studium zaznaczona jest tylko jako… połączenie rowerowe. A to niestety w żadnym stopniu nie poprawi sytuacji stojącego w korkach przy factory transportu zbiorowego i indywidualnego.

Moim zdaniem, biorąc pod uwagę plany budowy osiedli na Polach Karolińskich, warto by było rozważyć jednak w tym miejscu budowę ulicy łączącej Ursus i Włochy.

3. DDR w Orląt Lwowskich

Uciąglenie drogi rowerowej w ul. Orląt Lwowskich wzdłuż torów PKP – budowa brakującego fragmentu DDR na tyłach kompleksu sportowego to dobry pomysł – gwarantuje separację ruchu rowerowego i samochodowego bez wykrawania drogi dla rowerów z chodnika na Wojciechowskiego. To można było zbudować już przy okazji budowy boisk, ale niestety dzielnica zapomniała o sprawie. Szkoda.

4. Budowa wiaduktu WD-64

Tutaj chyba komentarz jest zbędny, trzeci bezkolizyjny przejazd drogowy na pewno zmieni znacząco komunikację w dzielnicy i pozwoli na zmiany w trasowaniu linii autobusowych.

5. Dociągnięcie Prystora do al. Jerozolimskich

Choć na mapie również oznaczone jako połączenie rowerowe, z innych źródeł wiadomo, że ulica także jest uwzględniona w planach.

Tutaj również komentarz wydaje się być zbędny, dobrze by było, aby przy okazji m. st. Warszawa zadbało o remont odcinka alej od Prystora do Bodycha, wraz z ogarnięciem chodników, poboczy i infrastruktury rowerowej.

Link do projektu studium dla transportu indywidualnego wrzucę za 10 minut w komentarzu. A Wy wypatrzyliście jeszcze jakieś ciekawostki?

Kategorie
Ursus

Ursus Szamoty – Aktualności – Listopad 2023

Podsumowanie miesiąca na Szamotach z mojego bloga przenosi się na stronę Zielonego Ursusa! Zapraszam do lektury comiesięcznej „pigułki” informacji o postępach w budowie osiedla oraz pozostałych inwestycjach w Ursusie.

KLIKNIJ TUTAJ, ABY PRZEJŚĆ DO ARTYKUŁU >

Kategorie
Ursus

Ursus Szamoty – Aktualności – Październik 2023

Zaczyna się najbardziej nieprzyjazna dla obecnych Szamot pora – jesień, czyli czas brodzenia przez błoto. W międzyczasie dużo się jednak wydarzyło, więc zapraszam na inwestycyjne podsumowanie miesiąca na Szamotach (oraz pozostałych osiedlach Ursusa).

Działka oświatowa uporządkowana

Wycinka na działce oświatowej przy Posagu 7 Panien wzięła nas z zaskoczenia, ale dzięki długiej rozmowie z urzędnikami z Wydziału Ochrony Środowiska dowiedzieliśmy się, jakie są dla tego terenu plany. Oto co zrobiono:

  • Pas ziemi dookoła działki w większości został wyrównany i obsiany trawą. Pozostawione zostały większe drzewka-samosiejki.
  • Dwa zagajniki zostały pozostawione jako ostoja dzikich zwierząt – usunięto z nich betonowe słupy latarni i większy gruz.
  • Wywieziono śmieci i gruz, a głazy narzutowe postawiono na rogu Taylora i Posagu, żeby tirowców i kierowców betoniarek nie kusiło.
  • Dużym drzewom zostały podcięte gałęzie oraz usunięte suche części korony, zwłaszcza w przypadku dużej topoli przy Giserskiej.
  • Zabezpieczono (tymczasowo) ujęcia wody których na terenie jest ok. 8 – aby nikt tam nie wpadł i nie zrobił sobie krzywdy. Przydałoby się to zabezpieczenie trochę poprawić.
  • Sadzawka została pogłębiona i poszerzona, żeby mogły tam dalej żyć kaczki.

Ogólnie teren zachowa funkcję quasi-rekreacyjną przez najbliższe lata, natomiast w sprawie dalszego zagospodarowania i zachowania jak najwięcej dużych drzew przy okazji budowy placówek oświatowych trzeba już rozmawiać z Wydziałem Architektury w ratuszu.

Pierwsza placówka – żłobek – pozostaje w fazie przygotowania, ale już oficjalnie wpisano ją do dokumentów i została “klepnięta” przez Radę Warszawy.

Budowa placówek oświatowych

  • Szkoła przy Hennela ma już spore fragmenty elewacji, powoli zbliżamy się do stanu surowego zamkniętego. Termin ustalono na wrzesień 2025 i wszystko wskazuje na to, że zostanie to dowiezione.
  • Przedszkole przy Hennela z zewnątrz jest już właściwie gotowe, robotnicy przechodzą do prac w środku. Na wrzesień 2024 będzie gotowe.
  • Żłobek przy 43 KD-D (uliczka na tyłach osiedla Centro Ursus) – jest umowa na dokumentację projektową, Rada Warszawy podjęła uchwałę o budowie placówki. Start prac jest planowany na czwarty kwartał 2024 roku, zakończenie na wrzesień 2026 roku. Placówka przyjmie 150 dzieci. Koszt budowy szacowany jest na 11 mln zł, z czego 6,1 mln pokryje dotacja z Urzędu Wojewódzkiego.

Dokończenie ulicy Herbu Oksza

Połączenie obu odcinków ul. Herbu Oksza ostatecznie będzie realizowane w ramach art. 16 ustawy o drogach publicznych (czyli za pieniądze dewelopera, w tym przypadku firmę Robyg).

Jak informuje Urząd Dzielnicy Ursus m.st. Warszawy, umowa jest w trakcie procedowania, jej zakres ma objąć budowę brakującego fragmentu wraz ze skrzyżowaniem z przyszłą ulicą Giserską. 

Niestety, na ten moment nie ma jeszcze daty przebudowy.

Status prac na Habicha i Posagu 7 Panien

Odmalowano wreszcie oznakowanie poziome na całej długości ulicy Posag 7 Panien – na częściach, które nie są remontowane położono solidne malowanie grubowarstwowe, resztę odmalowano tymczasowo. To dobre rozwiązanie, choć spóźnione o kilka miesięcy – ale nie ma co narzekać, skoro w końcu się udało.

Na północy Habicha trwają prace, widać już poszerzone chodniki, przebieg drogi rowerowej wraz z podbudową, robotnicy wytyczają dziś przebieg jezdni palikami geodezyjnymi. Nadal nie udało zabrać się z placu budowy porzuconej Hondy bez aktualnego OC.

Na południu Habicha zamontowano wysepki, progi zwalniające (w liczbie o co najmniej połowę za dużej) oraz stojaki rowerowe, trwają nasadzenia niskiej zieleni (niestety w ziemię, która składa się w dużej części z gruzu), czekamy na drzewa. Na próbę włączono też latarnie, ale świeciły tylko jeden dzień. Według informacji od urzędników z Wydziału Infrastruktury będą montowane jeszcze słupki na wysepkach.

Na Posagu 7 Panien zaczęły się wykopki, co zaowocowało likwidacją “zwyczajowych” miejsc parkingowych. Niestety, do czasu budowy północnej nitki Habicha sytuacja parkingowa na osiedlu będzie trudna i raczej nic na to nie poradzimy. Na szczęście biorąc pod uwagę tempo ekipy budowlanej, już na początku 2024 roku będzie można korzystać z pasów do parkowania na całej długości Habicha i problem się w większości rozwiąże. 

Po docelowej przebudowie parkowanie nie wróci już na Posag 7 Panien – jest to warunkowane zapisami planu miejscowego z 2014 roku (§ 81, punkt 3f – “zakaz lokalizacji zatok parkingowych”). Żeby to zmienić, trzeba by skorzystać ze specustawy drogowej, co oznaczałoby ponowne rozpoczęcie procesu planowania i budowy oraz opóźnienie o co najmniej 2 lata.

Na Kompanii AK “Goplana” jeszcze nic wielkiego się nie dzieje, przybyło chodników przy osiedlu Nexity. Pojawiały się pytania, czy miasto zrezygnowało z drogi rowerowej – urzędnicy zapewniają, że nie, a projektowane rozwiązanie jest tymczasowe (co pokazuje, że mimo planu miejscowego można wprowadzać rozwiązania tymczasowe).

Pozostałe ulice na Szamotach

Jedyną dużą zmianą jest usunięcie betonowych blokad z ul. Herbu Oksza – ułatwia to komunikację po osiedlu, ale też umożliwia ruch tirów z bazy za Polami Karolińskimi, co niestety negatywnie wpływa na bezpieczeństwo ruchu.

Blokady z ul. Quo Vadis jak stały, tak stoją. Silnikowa i Herbu Oksza są w zasadzie gotowe i czekają na przekazanie w ręce dzielnicy.

Nowe śmietniki w Ursusie

Jak informuje radna Anna Lewandowska, dzielnica postawiła nowe śmietniki – wreszcie pojawiły się w kluczowych miejscach Szamot, ale również na pozostałych osiedlach Ursusa:

Gołąbki:

  • ul. Brodatego 53
  • ul. Krzywoustego / Pobożnego
  • ul. Krzywoustego / ul. Królowej Bony
  • ul. Królowej Bony / ul. Przemysława II
  • ul. Kadłubka (nr 29) / ul. Laskonogiego

Niedźwiadek:

  • ul. Zagłoby 35

Szamoty:

  • ul. Taylora / ul. Gierdziejewskiego
  • ul. Taylora / ul. Silnikowa
  • ul. Taylora 5
  • ul. Posag 7 Panien (nr 11 i 20)
  • ul. Posag 7 Panien (nr 5) / ul. Herbu Oksza
  • ul. Dyrekcyjna / ul. Herbu Oksza
  • ul. Dyrekcyjna (przy przedszkolu)

Czechowice:

  • ul. Bandurskiego / ul. Poczty Gdańskiej
  • ul. Armii Wojska Polskiego 3
  • ul. Drzymały 10
  • Al. Bzów (pomiędzy ul. Sosnkowskiego i Al. Bzów)
  • ul. Dzieci Warszawy / ul. Wiosny Ludów
  • ul. Dzieci Warszawy 45

Skorosze:

  • ul. Hassa / ul. Składkowskiego

Zmiana projektu łącznika Sosnkowskiego – Starodęby – Tomcia Palucha

Wreszcie mamy okazję zapoznać się z nowym projektem budowy skrzyżowania ulic Starodęby, Sosnkowskiego i Tomcia Palucha.

Pierwotny plan – zakładał budowę skrzyżowania typu “T” z pierwszeństwem od Sosnkowskiego do Starodęby, bez sygnalizacji świetlnej, z dwukierunkowymi wlotami w każdą z ulic.

Wywołało to sprzeciw wśród przedstawicieli okolicznych wspólnot mieszkaniowych, którzy postulowali zachowanie lokalnego charakteru ul. Tomcia Palucha i wprowadzenia zmian zwiększających bezpieczeństwo ruchu drogowego, zmniejszenia uciążliwości związanych ze zwiększonym ruchem oraz zachowania płynności ruchu na okolicznym rondzie.

Po spotkaniu z prezydentem Trzaskowskim w Ursusie udało się zorganizować spotkanie z Biurem Zarządzania Ruchem Drogowym i przedstawić urzędnikom argumenty mieszkańców – sprawę pilotowali Michał Sutyniec i Arek Tarkowski. Oto, czego się dowiedzieliśmy:

  • Wygląda na to, że urzędnicy uwzględnili w zasadzie wszystkie uwagi.
  • Środkowy odcinek ul. Tomcia Palucha będzie jednokierunkowym wlotem w stronę osiedli, uniemożliwiając wykorzystywanie tej ulicy do tranzytu przez dzielnicę.
  • Jednocześnie będzie dopuszczony kontraruch rowerowy wraz z wydzielonym wlotem w drogę rowerową przy ul. Starodęby.
  • Aby ułatwić ruch na rondzie Wallów, oznakowanie zostanie przemalowane na rondo turbinowe.
  • Przebieg drogi dla rowerów będzie nieco mniej kolizyjny (pierwotnie zakładano aż dwa przejazdy przez ul. Tomcia Palucha, co byłoby zarówno niebezpieczne jak i niewygodne).
  • Niedaleko wlotu w ul. Sosnkowskiego powstanie miniaturowy zieleniec.
  • Wytyczony zostanie przystanek autobusowy tuż za skrzyżowaniem z ul. Sosnkowskiego.

Przebudowa Lalki w 2024 roku

W przyszłym roku doczekamy się wreszcie remontu krótkiej, acz ważnej dla komunikacji w Ursusie ulicy Lalki łączącej Niedźwiadek z Szamotami (oraz de facto drugą stroną dzielnicy, zapewniając połączenie z ul. Cierlicką).

W ramach projektu powstaną udogodnienia dla pieszych (poszerzenie chodników kosztem zatoki autobusowej), będzie wykonany remont jezdni oraz zostanie nasadzona nowa zieleń.

Przebudowa ul. Jagiełły i Warszawskiej

Kolejne wieści od radnej Anny Lewandowskiej – tym razem słodko-gorzkie. W sprawie przejścia dla pieszych przez Jagiełły przy parku Hassów okazało się, że:

  • Zarząd Dróg Miejskich Warszawa i Biuro Zarządzania Ruchem Drogowym widzą, że w tym miejscu wiele osób przechodzi „na dziko” i że trzeba wytyczyć tu przejście;
  • Mimo tego, nie zrobią tego przy okazji planowanego na przyszły rok remontu ul. Jagiełły, ponieważ to by była niegospodarność. Dlaczego?
  • Konsorcjum deweloperów ma wybudować w przyszłości nowy przebieg ul. Gierdziejewskiego, oznaczony w planie miejscowym jako 1 KD-G;
  • Nie wiadomo jednak, jak odległa będzie to przyszłość i czy porozumienie z deweloperami jest już podpisane. 

Jeżeli dobrze rozumiem te wiadomości, oznacza to, że planowany na przyszły rok remont Jagiełły / Warszawskiej ograniczy się tylko do frezowania asfaltu, żadnych zmian związanych z bezpieczeństwem ruchu nie będzie. Wystąpię w najbliższym czasie do Biura Zarządzania Ruchem Drogowym o projekt.

Nowe kontraruchy rowerowe w Ursusie

Kolejne jednokierunkowe ulice w Ursusie zostały objęte kontraruchem rowerowym – tym razem do sieci połączeń rowerowych dodano ul. Adamieckiego, ul. Wiosny Ludów, ul. Opieńskiego, ul. Rodakowskiego oraz ul. Rawską.

Kontraruch pozwala na jazdę rowerem pod prąd. Nie jest jednak tożsamy z osobnym pasem rowerowym albo drogą dla rowerów – można go wyznaczać na lokalnych uliczkach o niskim natężeniu ruchu, gdzie takie rozwiązanie jest dla wszystkich bezpieczne. Wbrew potocznym opiniom wytyczanie kontraruchu nie wiąże się też ze zmianą liczby miejsc postojowych.

ZDM doświetla przejścia przy Regulskiej

Doświetlanie przejść zaczęło się od wtopy w postaci postawienia słupów oświetleniowych centralnie na środku chodnika przy Kompanii AK “Kordian”, ale miejscy drogowcy szybko wyciągnęli wnioski i będą fatalnie postawione słupy przestawiać.

Pozostałe instalacje wyglądają już dobrze, prace powinny zakończyć się do końca listopada bieżącego roku. 

Status budowy Domu Kultury

W skrócie – jest 5 milionów złotych na pierwszy etap prac, ale mogą one ruszyć dopiero po wybudowaniu drogi dojazdowej. Jako, że budynek nie będzie miał wjazdu od ul. Gierdziejewskiego, najpierw trzeba wykonać zaślepienie Silnikowej i wyjazd na rondo “Marcysi”. Prace planowane są na 2024 rok, więcej informacji o projekcie już niebawem na fanpage Bezpieczny i Zielony Ursus.

Ruszyły konsultacje w sprawie planów dla Skoroszy

Ratusz nieśmiało zaczyna procedurę planistyczną dla dwóch części osiedla Skorosze – dla rejonu ul. Dzieci Warszawy oraz dla rejonu ul. Prystora. Jeżeli mieszkasz albo prowadzisz biznes w okolicy, warto zgłosić swoje pomysły na zagospodarowanie okolicy. To od planu miejscowego będzie w przyszłości zależało, co można zbudować na poszczególnych działkach!

Uwaga, termin składania uwag to 13 listopada 2023 roku!

REJON UL. DZIECI WARSZAWY

Pomiędzy ulicami Dzieci Warszawy, Poczty Gdańskiej, al. 4 Czerwca 1989 r., Zapustną i Ryżową.

REJON UL. PRYSTORA

Pomiędzy ulicami Sosnkowskiego, Tomcia Palucha, Prystora, Ryżową, granicą Warszawy i al. Bzów.

Żeby wziąć udział w konsultacjach, trzeba skorzystać z linków, pobrać wzory wniosków do projektów MPZP, wypełnić je a następnie odesłać pod adres mailowy:

sekretariat.BAiPP@um.warszawa.pl

Gdy projekty planów zostaną już wyłożone do publicznego wglądu, będzie okazja żeby wziąć udział w kolejnej rundzie konsultacji – na żywo lub online.

Nowe drzewa w Ursusie

Jesień to najlepsza pora do sadzenia nowych drzew, spytaliśmy zatem o realizację projektów z Budżetu Obywatelskiego oraz nasadzenia kompensacyjne za wycięte drzewa. Z odpowiedzi wynika, że nowe drzewa w ramach nasadzeń kompensacyjnych pojawią się przy:

  • Regulskiej 39 – lilak japoński, 14 cm obwodu, 1 szt.;
  • Regulskiej 22a – magnolia kobus, 14 cm, 2 szt.;
  • 1 Maja 15 – magnolia galaxy, 14 cm, 1 szt.;
  • Orłów Piastowskich – lipa drobnolistna, 14 cm, 1 szt.;
  • W. Sławka – lipa holenderska, 14 cm, 1 szt.;
  • Warszawskiej 63 – klon czerwony, 16 cm, 4 szt.;
  • Kadłubka – lipa drobnolistna, 14 cm, 4 szt.;
  • Przejazdowej – jarząb szwedzki, 14 cm, 5 szt.;
  • Orląt Lwowskich – lipa drobnolistna, 18 cm, 1 szt;

Dodatkowo w ramach projektu „Drzewa na Skoroszach” zostaną posadzone:

  • 12 szt. grabów kolumnowych, 12-14 cm obwodu, przy Skoroszewskiej, Kolorowej i Tomcia Palucha;
  • 7 szt wiśni piłkowanej, 12-14 cm, przy Kolorowej, Prystora, Adamieckiego i Szancera;
  • 1 szt. jabłoni ozdobnej – 12-14 cm, przy Szancera 5/7;
  • 1 szt. dębu szypułkowego kolumnowego, 14-18 cm, przy Składkowskiego 3;
  • 2 szt. wiśni japońskiej, 14 cm, przy Pużaka 2;
  • 3 szt. magnolii galaxy, 14 cm, przy Dzieci Warszawy 33 i Pużaka 5;
  • 1 szt. magnolii isis, 14 cm, przy Sosnkowskiego 14;

Według urzędników nowe drzewa posadzono też na terenach zielonych i w ich bezpośredniej okolicy. Mieszkańcy piszą, że nie we wszystkich lokalizacjach widać nowe drzewka – będziemy jako stowarzyszenie Bezpieczny i Zielony Ursus pytać, czy to błąd czy po prostu nasadzenia czekają na swoją kolej.

  • Pasaż Zagłoby – lipy drobnolistne, 18 cm, 3 szt.;
  • Zieleniec Zaczarowana Dorożka – robinie akacjowe, 18 cm, 4 szt.;
  • ul. Królów Polskich – wiśnia piłkowana, 18 cm, 2 szt.;
  • Zieleniec Królów Polskich – klon tatarski, 18 cm, 2 szt.;
  • Eko Park – miłorząb dwuklapowy, 18 cm, 3 szt.
  • ul. Gierdziejewskiego – czeremcha wirginijska, 2 szt.;
  • Park Czechowicki – wierzba płacząca, 18 cm, 2 szt.;
  • Pumptruck za Bazarkiem – klon polny, 14 cm, 10 szt.;

Do tego deweloperzy w ramach art. 16 ustawy o drogach publicznych (czyli partycypacji w kosztach budowy infrastruktury) posadzili albo niebawem posadzą na Szamotach drzewa przy ul. Silnikowej, ul. Herbu Oksza, ul. Habicha i 43 KD-D (przy działce oświatowej). 

Jeżeli zaś chodzi o plany na przyszły rok, to czekają nas jeszcze nasadzenia w ramach projektów „2137 drzew dla Warszawy”, „500 drzew dla Warszawy” oraz „Zielony Ursus – duże drzewa przy dzielnicowych ulicach” (w którego ramach posadzonych zostanie 30 drzew).

W przypadku projektów ogólnomiejskich to dzielnice w porozumieniu z Zarządem Zieleni Warszawy wybiorą miejsca, w których można posadzić drzewa.

Zasugerowałem, aby wykorzystać te drzewa przy ul. Szamoty, ul. Prystora, ul. Quo Vadis oraz al. 4 Czerwca 1989 r., ale okazało się, że w przypadku w/w ulic nie da się wykonać nasadzeń z powodu kolizji z instalacjami podziemnymi.

W pasie rozdziału w al. 4 Czerwca 1989 r. możliwe będzie jednak posadzenie krzewów.

Szczególnie smuci ulica Quo Vadis, gdzie brak zieleni urządzonej owocuje kierowcami parkującymi na trawnikach oraz pogorszoną estetyką ulicy w porównaniu np. do Silnikowej. Można było to urządzić lepiej i będę jeszcze sprawdzać, czy instalacje podziemne aby na pewno wykluczają w tym miejscu nawet niskie krzewy ozdobne (może jako stowarzyszenie złożymy projekt do Budżetu Obywatelskiego obejmujący sadzenie bylin?).

Co dalej z Radą Osiedla Szamoty?

Póki co wygląda na to, że Urząd Dzielnicy chce sprawę jak najbardziej przeciągnąć, o czym pisaliśmy szerzej na Facebooku. Mimo tego udało się skierować sprawę do dalszych prac w komisji Rady Dzielnicy, temat ma być poruszony na kolejnej sesji rady. 

Będę dawał znać, kiedy zostanie ogłoszony termin – koniecznie musimy zebrać grupę mieszkańców, pojawić się na sesji i wziąć udział w dyskusji. 

Moim zdaniem odmawianie mieszkańcom prawa do organizacji, bo “jeszcze nie wszyscy są zameldowani” i wymaganie od nas, żebyśmy zbierali dane osobowe z PESELem włącznie to jest gruba przesada…

Kategorie
Różności Ursus Warszawa

Dziękuję za 2298 głosów!

Dziękuję za wszystkie głosy i zapraszam do podsumowania kampanii!

Na listy załapałem się na jakieś 2 tygodnie przed oficjalnym ogłoszeniem składu, także czasu było mało. Ale po ostatniej odmowie kandydowania na Pradze, gdzie BYĆ MOŻE pomógłbym Porozumieniu dla Pragi zdobyć mandat do Rady Dzielnicy (zabrakło kilkudziesięciu głosów) nie mogłem odmówić.

Po prostu uznałem, że “wszystkie ręce na pokład” – a przy okazji nauczę się, jak taka kampania wygląda.

Cele

Głosy: Poniżej 500 porażka, powyżej 1500 sukces, powyżej 5000 zwycięstwo.

Kraj: Lewica powyżej 12% = sukces, PiS spada z rowerka = zwycięstwo.

Warszawa: 4 mandaty dla Lewicy w okręgu 19 = zwycięstwo.

Wyniki

Czy 2298 głosów to dużo? To zależy. Według znajomego, starego wyjadacza z Lewicy mogłem liczyć na maksymalnie 500.

Jacek Wachowicz, wiceburmistrz Pragi, który startował z 2 miejsca na liście bezpartyjnych i przez 3 miesiące sypał pieniędzmi Urzędu Dzielnicy na kampanię zdobył 1000. Aleksander Pociej, trzykrotny senator startujący z 20. miejsca listy KO zdobył 5260. Wiktoria Lasota startująca z 21 miejsca na liście Lewicy zgarnęła 3253 głosy. Jeżeli chodzi o Warszawę, to na 22 miejscu nikt nie wydrapał więcej głosów ode mnie. Poniżej (poza ostatnimi, premiowanymi miejscami) tylko Przemysław Desperat z Trzeciej Drogi miał wyższy wynik – 2639 głosów.

Zgodnie z wyznaczonymi przed kampanią celami osiągnąłem zatem sukces. Skończyłem na 11 pozycji, przy starcie z 22. Słowem, spoko. Dużym testem było to, co powiedzą o mnie sąsiedzi z Ursusa. Skończyło się na 4. wyniku w komisji 703 (170 głosów, za Tuskiem, Koboską i Mentzenem) oraz 278 głosów w całej dzielnicy. Był to mój nalepszy wynik w Warszawie – chciałoby się więcej, ale chyba w wyborach ogólnokrajowych to tak nie działa. Tak czy inaczej dziękuję za zaufanie, bardzo wiele to dla mnie znaczy.

Ogólnokrajowo – porażka, nie ma co ukrywać. Jako opozycja zwyciężyliśmy, ale Lewica była z tej opozycji ostatnia.

Na poziomie Warszawy skończyło się na utrzymaniu liczby mandatów, czyli nie sukces, ale też nie porażka. Szkoda, że Agata Diduszko-Zyglewska skończyła poza podium mimo 24 tys. głosów, to wspaniała radna Warszawy i na pewno bardzo by nam pomogła w Sejmie.

Wnioski

Sama polityka na poziomie Sejmowym mnie niestety nie interesuje, jest za bardzo frakcyjna i kalkulacyjna, mi zależy na konkretnych celach i postulatach. Dlatego już się więcej do Sejmu nie wybieram, na pewno nie w tej dekadzie. Samorząd jest dla mnie po prostu ciekawszy.

W liczbach – 2000 plakatów, 18000 ulotek, 20 banerów, 3 miliony wyświetleń na TikToku, półtora miesiąca ciagłego niewyspania, czytania sondaży, kręcenia filmów, biegania i jeżdżenia po mieście. Pewnie ze 150 litrów paliwa i +3 kg w górę.

Małe radości

Bardzo chciałem przeskoczyć agresywnych hejterów i stalkerów ze StopKorkom i grupy “Jak Będzie na Woonerfie” i wygląda na to, że się udało, także to mam już z głowy. Jeżeli doliczymy do tego wynik Janka Popławskiego z Trzeciej Drogi to wychodzi na to, że dwóch aktywistów jest wartych więcej głosów niż cała grupka motoaktywistów.

To zresztą wybory, w których frakcja skrajnie prosamochodowa poniosła sromotną porażkę – Pociej, Poncyljusz, Wysocki, Krajewski, Lisiecki, Wachowicz, Kacprzak, Bartyzel, Skwierawski – żaden z nich nie uzyskał dobrego wyniku i żaden nie wszedł do Sejmu.

W przypadku Pocieja to uderzające o tyle, że wydał na kampanię co najmniej 150 tysięcy złotych sądząc po bannerach i billboardach, a zebrał 2,5 razy więcej głosów ode mnie. Po trzech kadencjach w Senacie!

Co dalej?

Na pewno wezmę udział w post mortem tej kampanii i przedstawię swoje rekomendacje, na poziomie strategii do sztabu się pchać nie chcę, natomiast mam swoje zastrzeżenia odnośnie organizacji, konwencjozy, zupełnego położenia internetu oraz silosowości trzech podmiotów Lewicy.

Bardzo dobrze współpracowało mi się lokalnie z Trzecią Drogą dzięki Michałowi Sutyńcowi i mam nadzieję, że ta współpraca będzie trwała. Wbrew opiniom sporej części komentariatu w Polsce 2050 jest bardzo wiele osób które społecznie są bliżej lewicowych ideałów niż się niektórym wydaje. Na poziomie lokalnym to w ogóle nie widzę między nami różnicy – chcemy samorządu przyjaznego dla obywatela, dbania o zieleń w mieście, uwzględniania potrzeb wszystkich grup mieszkańców, bezpieczniejszych dróg, lepszej infrastruktury – nie ma się tutaj o co kłócić.

Ukłony także dla lokalnych działaczy Koalicji Obywatelskiej, którzy do końca respektowali pakt o niezaklejaniu się opozycji. Był pewien młody i ambitny działacz tej partii, który w ostatnich godzinach się wyłamał, ale z litości nie będę tu wymieniał jego nazwiska (choć Ursus pewnie dobrze wie, o kogo chodzi).

Podsumowanie

Koszt mojej kampanii to jakieś 7000 zł, więc w kategorii pieniądze/głosy wyszła bieda – trochę ponad 3 zł za głos. Z drugiej strony, w przypadku Pocieja wyszło pewnie około 27 złotych za głos. Na pewno nigdy więcej nie kupię bannerów – to strata pieniędzy, działają tylko jeżeli przyjmie się taktykę Mejzy i zaklei się nimi cały powiat. Plakaty na słupach działają, ulotki też – choć oczywiście jest to skrajnie nieefektywne w porównaniu do np. internetu albo po prostu zaangażowania lokalnego.

Jestem też w ogromnym szoku, że przesłaliście mi tyle pieniędzy na kampanię. Wzięło mnie to z zaskoczenia i jest to mega pozytywna rzecz.

Najlepszy moment kampanii to było wożenie herbaty do ludzi tkwiących w komisji 703 i powiem Wam, że właśnie dla takich momentów warto angażować się społecznie. Wielkie dzięki dla Kuby Czajowskiego z Miasto Jest Nasze, który zadzwonił i powiedział, że musimy jakoś pomóc sąsiadom. Oraz dla wszystkich, którzy się w akcję włączyli. Szacunek dla Was. Dla stojących w kolejce i członków komisji wyborczej również. Natomiast karny jeżyk dla osób, które dopuściły do takiego sajgonu mimo wielokrotnych ostrzeżeń m.in. osób z Bezpiecznego i Zielonego Ursusa.

Wykorzystałem cały tegoroczny urlop na remont, więc kampanię robiłem dzieląc czas między pracę, syna, żonę, psy i ulicę. Wiem, że było mnie za mało na ulicach. Ale inaczej się nie dało, po prostu.

Raz jeszcze dziękuję wszystkim za zaufanie – sąsiadom, dalszym sąsiadom, głosującym z zagranicy oraz dwóm pracownikom platform wiertniczych, którzy postawili krzyżyk przy moim nazwisku.

PS. Ostatnie podziękowanie trafiają do:

  • Rafała „Archiego” Roszkiewicza, który pomógł mi zaplanować kampanię i chyba zrobił to całkiem nieźle, sądząc po wyniku. Oraz dla fundacji Pogoń Ruska za polecajkę i ciężką robotę na rzecz wolnej Ukrainy.
  • Radnego Warszawy Marka Szolca, który namówił mnie do wzięcia udziału w wyborach.
  • Radnej Warszawy Agaty Diduszko-Zyglewskiej oraz całego jej sztabu wyborczego za wspaniałą, choć bardzo intensywną współpracę.
  • Karola Bąkowskiego, kolegi z listy z którym wspólnie krążyliśmy po Ursusie i ogarnialiśmy bannery, plakaty i ulotki.
  • Jeremiego Czarneckiego z ursynowskiego koła Lewicy, który okazał się być świetnym sojusznikiem na niezbyt łatwe czasy.
  • Całego Porozumienia dla Pragi, które robiło za mnie robotę na mojej dawnej dzielni.
  • …oraz wszystkich tych, którzy mi pomogli. Taty, mamy, żony, syna, wpłacających na kampanię, pomagających roznosić ulotki, wspierających w sieci, oglądających na TikToku. Jesteście wspaniali.

PS2. Nieżyczliwi hejterzy mówią, że te głosy to za nazwisko. Pewnie mają w jakimś stopniu rację – rozpoznawalne imię i nazwisko pomaga w życiu. Ale jednak te 170 głosów w komisji numer 703, które wykręciło 7 p.p. ponad średni wynik Lewicy w Ursusie, to jednak na 100% moi sąsiedzi, którzy postanowili zaufać mi w tych wyborach – nawet jeżeli mieli w planach zagłosować na inną partię. I to się dla mnie najbardziej liczy.

Kategorie
Różności Ursus

Jak wziąć udział w wyborach 2023?

Już 15 października 2023 wybory do Sejmu i Senatu – jeżeli do tej pory nie głosowałeś/aś w Ursusie, a masz takie plany, warto już teraz zadbać o zabezpieczenie swojego prawa do głosu. 

Jeżeli przeprowadzałeś/aś się w ciągu ostatnich kilku lat, również warto na wszelki wypadek sprawdzić, czy wszystko jest w porządku – niedawno miała miejsce migracja danych do nowego rejestru i podobno nie wszyscy są poprawnie przypisani do swoich komisji.

SPRAWDŹ SWOJE DANE

Wejdź na rządową stronę:

➡️ https://www.mobywatel.gov.pl/twoje-dane/crw

Po zalogowaniu się przez mObywatela lub bankowość online dowiesz się, do której komisji wyborczej jesteś obecnie przypisany/a. Jeżeli to twój obecny obwód wyborczy – wszystko jest w porządku i nie trzeba nic dalej robić.

ZMIEŃ OBWÓD WYBORCZY

Jeżeli mObywatel pokazuje nieprawidłowy obwód wyborczy, warto go zawczasu zmienić. Można to zrobić bezpośrednio na stronie klikając w przycisk “ZŁÓŻ WNIOSEK”.

Możesz też skorzystać ze strony:

➡️ www.gov.pl/web/gov/zmien-miejsce-glosowania

Jeżeli nie masz jeszcze meldunku, będziesz musiał/a załączyć dokumenty, np. rachunki z nowego miejsca zamieszkania. Jeżeli tego nie zrobisz, urzędnicy z ratusza sami się z Tobą w tej sprawie skontaktują, ale im bliżej do wyborów, tym mniej będzie czasu na załatwienie formalności, więc lepiej zrobić to już teraz.

ZAGŁOSUJ ZA GRANICĄ

Wejdź na stronę internetową:

➡️ https://ewybory.msz.gov.pl/

I korzystając z instrukcji krok po kroku złóż wniosek o głosowanie za granicą. Będą potrzebne numer PESEL, ważny paszport, adres pobytu za granicą oraz adres email i numer telefonu. Potem kliknij na czerwony tekst “ROZPOCZNIJ REJESTRACJĘ” w lewym dolnym rogu strony.

ZAŁATW SPRAWĘ W URZĘDZIE

Jeżeli nie korzystasz z mObywatela, możesz także udać się do dowolnego urzędu gminy w terminie do 12 października i zmienić obwód wyborczy ALBO pobrać zaświadczenie o prawie do głosowania, które upoważni Cię do głosowania w dowolnej komisji wyborczej w Polsce, za granicą lub na polskim statku morskim. Uwaga, zaświadczenie jest jednorazowe i zgubienie go sprawi, że nie będziesz mógł/mogła oddać głosu w wyborach!

Do zobaczenia przy urnach!

PS. Przypominam, że możesz w tych wyborach oddać głos na mnie, kandyduję z 22 miejsca na liście Lewicy w Warszawie!

Kategorie
Ursus

Ursus Szamoty – Aktualności – Wrzesień 2023

Remont Posagu 7 Panien

Wreszcie udało się dokończyć frezowanie Posagu – w wyniku problemów z podwykonawcą MPWiK oraz zapadania się jezdni przy Taylora ten “szybki remont” przeciągnął się od maja do sierpnia, a następnie od sierpnia do końca września.

Nadal nie odmalowano oznakowania poziomego oraz nie zamontowano azyli dla pieszych, co znaczy, że czekamy na nie już pół roku – jeszcze 11 kwietnia p. Burmistrz twierdził, że nie ma co wytyczać tymczasowego oznakowania, bo zaraz będzie docelowe. Być może doczekamy się go w przyszłym tygodniu – na chwilę pisania tego tekstu na ulicy nie widać już nikogo z ekipy budowlanej.

Są jednak też lepsze wieści – tydzień temu dowiedzieliśmy się, że wreszcie rusza długo wyczekiwana przez mieszkańców przebudowa Posagu 7 Panien, Habicha i Kompanii AK “Goplana”. 

Harmonogram prac to:

  • Październik 2023 – Marzec 2024 – Budowa północnej części ul. Habicha;
  • Listopad 2023 – Lipiec 2024 – Przebudowa ul. Posag 7 Panien;
  • Kwiecień 2024 – Czerwiec 2024 – Przebudowa ul. Kompanii AK „Goplana”;
  • Lipiec 2024 – Listopad 2024 – Nasadzenia zieleni, zmiana organizacji ruchu.

Wykonawcy sprytnie zostawiają sobie dobre 5 miesięcy luzu (od lipca do grudnia) żeby w razie czego wyrobić się przy potencjalnych opóźnieniach. Informowanie mieszkańców o planach i harmonogramie to w ogóle nowy standard na Szamotach, mam nadzieję, że się utrzyma.

Prace na Habicha już ruszyły, tak wygląda na ten moment schemat organizacji ruchu:

A tak wygląda aktualny projekt całej przebudowy:

Ponadto podobno firma Equilis ma w przyszłym roku zbudować brakujący kawałek chodnika na Posagu od przystanku autobusowego do ul. Taylora. Nie zmieni to w sytuacji mieszkańców praktycznie nic, ale zawsze do przodu.

Koniec robót brukarskich na Habicha

Jeżeli chodzi o asfalt, płyty chodnikowe i kostkę, to ulica Habicha wygląda już tak, jak na projekcie. Nadal brakuje wysepek na powierzchnie wyłączone z ruchu, słupków, włączenia latarni oraz oczywiście nasadzeń zieleni. Podobno te ostatnie będą wykonane do końca listopada. 

Natomiast kiedy nastąpi oficjalne otwarcie? Termin przekazania ulicy w ręce dzielnicy został przesunięty na czerwiec 2024, więc budowa może jeszcze pełzać przez kilka miesięcy.

Ogrodzenie na działce oświatowej przy Hennela

Pojawiły się pierwsze elementy ogrodzenia na działce oświatowej przy Hennela. Nie ma potwierdzenia, że znalazł się inwestor na prywatną szkołę, ale dochodzą do mnie takie pogłoski (wieść gminna niesie, że planowane jest liceum integracyjne).

Póki co nie widać tego ani w decyzjach środowiskowych ani pozwoleniach na budowę, ale… budynek szkoły widnieje na jednym z projektów dróg wyciągniętym z Biura Zarządzania Ruchem Drogowym.

Ogrodzenie Modelarni

Właściciel budynku Modelarni ogrodził częściowo działkę. Płot nie wygląda na ogrodzenie budowy, nie ma także tablicy informacyjnej ani dokumentów świadczących o rozpoczęciu remontu. Czy inwestor wreszcie tchnie życie w opuszczony zabytek, czy postanowił poczekać, aż się zawali?

Przedwyborcza flauta w Urzędzie Dzielnicy

Zbliżające się wybory parlamentarne zaciągnęły hamulec w większości spraw lokalnych. Tym sposobem o dalszych krokach w sprawie Rady Osiedla oraz remontu zabytkowego muru Zakładów dowiemy się dopiero po 15 października.

Razem z silną reprezentacją Bezpiecznego i Zielonego Ursusa planujemy pojawić się na właściwych komisjach, aby dopilnować naszych ursuskich radnych.

Niewidzialna ręka grasuje po Szamotach

Nieznani sprawcy dorobili niedawno pochylnię do urwanego chodnika przy ul. Taylora, podobno mają też w planach uzupełnienie dziur w nawierzchni w/w ulicy oraz utwardzenie brakujących kilkudziesięciu metrów chodnika w ciągu ul. Herbu Oksza, gdy tylko zostanie oddany nowy kawałek chodnika przy osiedlu Robyga.

Fajnie by było, gdyby niewidzialnej ręce pomógł trochę Urząd Dzielnicy, który ma od niej wielokrotnie większe zasoby.

Petycja o ograniczenia tonażowe złożona

Na początku września złożyliśmy petycję w sprawie ustanowienia ograniczeń tonażowych na Posagu 7 Panien oraz szerzej całym zamieszkałym obszarze Szamot. Liczę na to, że głos mieszkańców pomoże urzędnikom z Biura Zarządzania Ruchem Drogowym wymyślić, w jaki sposób najlepiej pogodzić interesy i bezpieczeństwo mieszkańców z potrzebami firm mających siedzibę w okolicy.

A jedno ograniczenie tonażowe – przy Herbu Oksza – już stoi!

Planowana budowa Hennela od Silnikowej do Traktorzystów

Razem ze stowarzyszeniem Bezpieczny i Zielony Ursus wyciągnęliśmy ostatnio trochę projektów przebudowy ul. Hennela – wynika z nich, że ulica będzie budowana od skrzyżowania z Silnikową aż do Traktorzystów, będzie wzdłuż niej droga dla rowerów, zaślepiony zostanie wlot w Dyrekcyjną oraz będzie na niej żenująco mało przejść dla pieszych. Skrzyżowanie z Traktorzystów będzie zakończone sygnalizacją świetlną.

Już po publikacji projektów doszły do mnie głosy, że nie są one ostateczne i urząd postara się jednak dodać brakujące przejścia dla pieszych, ale szczerze mówiąc nie do końca w to wierzę.

Nowe wnioski i pozwolenia na budowę dróg

Urząd Dzielnicy otrzymał pozwolenie na budowę dróg w okolicy przyszłego Domu Kultury. Niestety, nie wykorzysta tej okazji na przedłużenie drogi rowerowej z Cierlickiej w stronę nowych osiedli.

Poza tym deweloper UDI TAU złożył wniosek o budowę krótkiego odcinka ul. Silnikowej od Herbu Oksza do granicy swojej działki.

W obu przypadkach wystąpię o projekty budowlane, żeby zobaczyć co ciekawego zaplanowali nam urzędnicy.

Remont ul. Orłów Piastowskich

Urząd Dzielnicy Ursus ogłosił przetarg na remont ul. Orłów Piastowskich od ul. Rakuszanki do ul. Czerwona Droga. Z lektury dokumentów przetargowych wynika, że poza wymianą asfaltu i chodników (oraz odsianiem trawników) nie będą wprowadzane żadne zmiany. 

Szkoda – można było zadbać o dobudowanie chociaż “wąsa” rowerowego łączącego jezdnię ul. Orłów Piastowskich z drogą dla rowerów przy Czerwonej Drodze.

Skrzyżowanie Tomcia Palucha, Sosnkowskiego i Starodęby

Chwilowo o sprawie nowego skrzyżowania na Skoroszach zrobiło się podejrzanie cicho. Do ostatniego spotkania z mieszkańcami, Urzędem oraz Biurem Zarządzania Ruchem Drogowym (zainicjowanego przez Michała Sutyńca) doszło w maju. Ustalono wtedy, że zaproponowane rozwiązania obejmą:

– Budowę skrzyżowania w kształcie litery „T”, jak pierwotnie zakładano;

– Pierwszeństwo od Sosnkowskiego do Starodęby;

– Jeden kierunek na ostatnim odcinku Tomcia Palucha, aby mieszkańcy wspólnoty przy Tomcia Palucha 14 nie byli zmuszeni skręcać w prawo.

– Rondo na skrzyżowaniu ze Skoroszewską ma zostać przebudowane na rondo turbinowe aby ułatwić wyjazd w Aleje Jerozolimskie.

– Starodęby mają kończyć się osobnym pasem do skrętu w Tomcia Palucha.

Tak wyglądał wstępny projekt jakieś pół roku temu:

Remont chodnika przy Zagłoby

Deweloper Profbud remontuje chodnik przy ul. Zagłoby, najpewniej jako wkład w okoliczną infrastrukturę do którego zobowiązuje go prawo. Zadałem pytanie urzędowi, dlaczego budowa tak dużego bloku (276 mieszkań w trzech wieżach połączonych wspólnym przyziemiem) wymaga tak skromnego wkładu ze strony inwestora. 

Warto przeczytać wpis dotyczący samej budowy na stronie Bezpiecznego i Zielonego Ursusa – jest tam grubsza afera pomiędzy spółdzielcami a prezesem.

Projekty stacji metra w Ursusie

Wyciekają coraz to nowe dokumenty związane z przedłużeniem 2 linii metra – tym razem pora na układy stacji i przebiegi torów.

Link do wysokiej rozdzielczości oraz pozostałych projektów znajdziecie tutaj: https://bit.ly/45JHuS4

Opis:

Ursus Północny – stacja w całości po stronie ul. Posag 7 Panien i ul. Szamoty, z wyjściami na przystanek kolejowy oraz na Pola Karolińskie.

Posag 7 Panien – stacja w całości po stronie ul. Posag 7 Panien, z przesiadką na przyszłą linię M5, z wyjściami po wszystkich stronach skrzyżowania. Przy skrzyżowaniu z Habicha wentylatornia.

Ursus Niedźwiadek – stacja umiejscowiona bokiem do przystanku PKP, z wyjściami z każdej strony skrzyżowania Keniga i Orląt Lwowskich i wyjściem na przystanek kolejowy. Tory odstawcze pod pętlą Niedźwiadek.

Termin budowy to 2040 rok.

PS. Startuję w wyborach do Sejmu

Przypominam, że 15 października można na mnie głosować w wyborach parlamentarnych. Startuję z miejsca 22 na liście Lewicy.

Do zobaczenia w komisji!

A na dobry koniec podsumowania zachęcam do obejrzenia nowego filmiku z Szamot autorstwa AerialViewArt:

Kategorie
Ursus

Ursus Szamoty – Terminy budowy ulic

Zgodnie z obietnicą wrzucam mapę z aktualnymi terminami budowy ulic na Szamotach. Terminy są oparte o informacje publiczne z urzędu, mogą ulec zmianie i dotyczą przekazania drogi we władanie dzielnicy – to oznacza, że dana ulica może być wybudowana wcześniej!

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2024

Kiedy wybudują ulice na Szamotach?

Kiedy wybudują drogi rowerowe na Szamotach?

Na pozostałych ulicach będzie można poruszać się rowerem w ruchu ogólnym, po jezdni.

Legenda

Zielone – ulice przejezdne, niekoniecznie gotowe (może np. brakować zatok parkingowych albo jednej warstwy asfaltu).
Żółte – ulice przejezdne, w planach przebudowa, podpisana umowa lub pozwolenie na budowę.
Pomarańczowe – ulice nieprzejezdne, przebudowa w planach.
Czerwone – ulice nieprzejezdne, brak planów.

Q oznacza w którym kwartale roku możemy się spodziewać przekazania drogi w ręce dzielnicy lub miasta (budowa może nastąpić wcześniej!), Q4 = czwarty kwartał (październik-grudzień).

Komentarz

W ostatnich miesiącach dowiedzieliśmy się m.in. że:

➡️ Będzie połączenie Herbu Oksza oraz budowa brakującego fragmentu ulicy Giserskiej, którego od początku nie było uwzględnionego na mapach. To znaczy, że do końca 2025 roku będzie połączenie wszystkic

➡️ Na Giserskiej powstanie też połowa skweru, choć nie bez kontrowersji związanych z projektem.

➡️ Przegapiłem ulicę, która ma powstać pod wiaduktem na Gierdziejewskiego i łączyć Szamoty z Gołąbkami – została dodana na mapie.

➡️ Przebudowa Hennela do Traktorzystów oraz kawałka placu Czerwca przesunie się na 2025 rok, powodem są zmiany w projekcie których dokonuje obecnie dzielnica, m.in. rozważane jest aby NIE zaślepiać ulicy Dyrekcyjnej. Mam nadzieję, że uda się też wywalczyć przejścia dla pieszych w kluczowych miejscach.

Archiwum

Link do wersji 1.0
Link do wersji 1.1
Link do wersji 1.2
Link do wersji 1.3
Link do wersji 1.4
Link do wersji 1.5