Kategorie
Ursus

Ursus Szamoty – Aktualizacje – Marzec 2023

Poniżej garść aktualizacji z budowy os. Szamoty w Ursusie (oraz innych inwestycji dzielnicowych) – większość informacji zawdzięczamy spotkaniu z burmistrzem Olesińskim, z którego notatkę spisał p. Stefan Kłos, za co bardzo serdecznie dziękuję!

Czy na działce oświatowej powstanie żłobek?

Okazało się, że interpelacja pani radnej Lewandowskiej w sprawie budowy żłobka na działce oświatowej przy Posagu 7 Panien była tzw. “przeciekiem kontrolowanym”. Teraz na spotkaniu z burmistrzem padło oficjalne potwierdzenie – dzielnica chce zacząć zabudowę nabytej niedawno działki właśnie od budynku żłobka. 

Temat znajduje się obecnie (nomen omen) w powijakach, także nie spodziewałbym się szybkiej budowy – z drugiej strony, w przyszłym roku wybory, więc kto wie? Czekamy na konkrety.

Zmiana w planach remontu ulicy Posag 7 Panien

Według burmistrza, przebudowa Posagu zacznie się od skrzyżowania z ul. Habicha do zajezdni autobusowej, a jeżeli MPWiK się zgodzi, to dojdzie w tym roku do skrzyżowania z ul. Szamoty.

Pozostały odcinek (od Habicha do Taylora) powstanie później – po zakończeniu budowy ostatniego etapu osiedla Nexity. Pewnie tak samo będzie z chodnikiem przy „Goplany” oraz północną częścią Habicha. To są jednak moje przypuszczenia – być może prace będą jakoś etapowane.

Tutaj można zapoznać się z projektami przebudowy – póki co reszta informacji pozostaje w ustaleniach między Biurem Zarządzania Ruchem Drogowym a Urzędem Dzielnicy Ursus i nie można ich uzyskać wnioskiem o informację publiczną.

Dotychczas obowiązujący projekt remontu ul. Habicha (w północnej części) oraz Posagu 7 Panien – obecnie są już wprowadzone zmiany.

Postępy w budowie ulic Habicha, Herbu Oksza i Silnikowej

Na Habicha powstała mniej więcej połowa ulicy, jeszcze bez ostatniej warstwy asfaltu, trwają prace ziemne i wykopy pod pozostałą część. Niestety nie każdego dnia prace idą pełną parą, co przekłada się na spore utrudnienia dla mieszkańców.

Postępy na budowie Habicha.

Herbu Oksza i Silnikowa także nabierają kształtu – Silnikową przedłużono już do Quo Vadis i wygląda na to, jakby miała być przedłużona także do Hennela.

Skrzyżowanie Silnikowej i Quo Vadis.

Póki co ruch nie jest dopuszczony na żadnej z w/w ulic.

Pojawił się też chodnik oraz zatoki parkingowe na Herbu Oksza między Posagiem a “Odlewniczą”, tuż obok bloków Robyga. Trwają też prace nad zielenią.

Nowy chodnik przy Herbu Oksza.

Postępy w budowie szkoły

Jak widać prace idą pełną parą i według władz dzielnicy – zgodnie z harmonogramem. Oby tak dalej!

Będzie nowa linia SKM przez Ursus Północny?

W wywiadzie z “Gazetą Wyborczą” prezes SKM Warszawa wspomniał o możliwości uruchomienia nowej linii z Otwocka do Ożarowa Mazowieckiego. Linia nosiłaby oznaczenie S10 i przejeżdżała przez Ursus Północny. 

Najprawdopodobniej oznaczałoby to też zmniejszenie liczby kursów S1 ze stacji PKP Ursus – ale póki co nieznane są żadne szczegóły, a spółka SKM Warszawa jeszcze nie odpowiedziała na mój wniosek o informację publiczną.

Kolejne utrudnienia na kolei

Od 11 do 21 kwietnia ograniczony będzie ruch pociągów na linii średnicowej. Oznacza to o wiele mniej pociągów do centrum. Część połączeń będzie kończyła bieg na Warszawie Zachodniej albo Warszawie Głównej.

Będą nowe strefy Veturilo przy Habicha i Posagu 7 Panien?

Jako stowarzyszenie “Bezpieczny i Zielony Ursus” złożyliśmy wniosek, aby po oddaniu do użytku ulicy Habicha i ul. Posag 7 Panien wyznaczyć przy w/w ulicach “zielone strefy” w których można oddawać rowery Veturilo. Urząd odpowiada, że póki co nie ma na to środków, ale jak już ulice będą – to się zobaczy. Do tematu jeszcze wrócimy.

Gdzie jest przejście dla pieszych przy Herbu Oksza?

Jutro mija termin wyznaczenia przejścia przez ul. Posag 7 Panien na wysokości Herbu Oksza. Niestety, nadal nie zaczęły się żadne prace. Czy Urząd Dzielnicy mógłby zadziałać w tej sprawie nieco bardziej zdecydowanie?

Wlecze się budowa ciągu pieszo-rowerowego w ul. Cierlickiej

Prace prowadzone przez Zakład Remontów i Konserwacji Dróg nie mają olimpijskiego tempa, chodnik nadal jest rozgrzebany, doszło oznakowanie poziome oraz pasy akustyczne przed wejściem na PKP Ursus. Pozostaje liczyć na to, że wraz z nadejściem wiosny panowie się wreszcie sprężą.

Planowana budowa wodociągu pod ul. Szamoty

W ciągu kilku najbliższych lat ma się zacząć budowa wodociągu pod ul. Szamoty, co będzie oznaczało kolejne utrudnienia i wykopki prowadzone przez MPWiK. Przedsmak mieliśmy już w środę, kiedy to ekipa energetyków uszkodziła gazociąg w ulicy Szamoty i odcięła ulicę na kilka godzin…

ZDM projektuje nowy przebieg ulicy Gierdziejewskiego

Według burmistrza trwają prace nad projektem zmiany przebiegu ulicy Gierdziejewskiego zgodnie z planem miejscowym, powiększeniem parku oraz wytyczeniem ciągu pieszo-rowerowego starym śladem ulicy. To są jednak plany na kilka lat, także póki co żadnych konkretów. Czekam na odpowiedź na wniosek o informację publiczną w tej sprawie.

Co dalej z wiaduktem-widmo?

Burmistrz Olesiński zapowiedział, że w tym roku doczekamy się wniosku o wydanie pozwolenia na budowę dla wiaduktu WD-64, który od 10 lat nie łączy osiedla Niedźwiadek z Piastowem. W budżecie dzielnicy zarezerwowane jest ponad 7 milionów złotych na dokończenie tego połączenia – trzymam kciuki, aby się udało.

„Słynny” wiadukt WD-64, który w przyszłości ma połączyć ul. Orląt Lwowskich i Poprzeczną.

Połączenie ulic Tomcia Palucha i Starodęby

Podobno budowa zacznie się już w tym roku. Nie wszyscy mieszkańcy są zadowoleni z planowanego kształtu skrzyżowania oraz zmian w organizacji ruchu – są obawy, że skrzyżowanie „T” zamiast ronda sprawi, że droga będzie miała charakter tranzytowy, a część obecnych mieszkańców utknie w długim korku na wyjeździe z osiedli.

Nowy Dom Kultury

Kończy się projektowanie, ale nie ma informacji kiedy pozwolenie na budowę i przetarg. Projekt ma obsuwę, nie wiadomo też, co dalej z Ośrodkiem Kultury “Arsus”. Budynek jest formalnie własnością podmiotu prywatnego, ale póki co “Arsus” może z niego korzystać. Sprawę komplikuje też fakt, że gmach wpisano do Gminnej Ewidencji Zabytków. Dobrze by było, gdyby miasto jednak go odkupiło, a nie pozwoliło na wyburzenie kolejnej części dawnych zakładów…

Lex Deweloper na Szamotach

Ronson nie odpuścił w sprawie Lexa na Szamotach i nadal negocjuje z miastem – niestety, najwyraźniej czyni to nieoficjalnie, ponieważ jak wynika z korespondencji z Biura Architektury i Planowania Przestrzennego nie mają oni jeszcze żadnej informacji publicznej, którą mogliby się podzielić.

Niestety, mieszkańcy nie wiedzą co jest przedmiotem negocjacji a transparentność procesu jest dalej bliska zeru. Ciekawe, kiedy wreszcie przedstawiona zostanie „nowa” koncepcja?

Kategorie
Ursus

Ursus Szamoty – Aktualizacje – Styczeń-Luty 2023

Działka oświatowa przy Posagu już w rękach miasta

Przegłosowany przez Radę Warszawy zakup działki oświatowej o numerze 133 wreszcie sfinalizowany. Miasto skorzystało z prawa pierwokupu, uprzedzając potencjalnego nabywcę i płacąc za to 21 milionów złotych. Działka ma 4,37 ha i zgodnie z planem miejscowym zmieszczą się na niej cztery placówki oświatowe (dwie szkoły, żłobek i przedszkole) oraz kawałek ulicy Taylora.

Co ciekawe, działka była własnością Veolii, czyli dawnego, miejskiego SPEC-u sprzedanego w 2011 roku za 1,5 mld złotych. Gdyby już wtedy pomyślano, że na terenie w stosunku do którego toczy się procedura planistyczna będą w przyszłości potrzebne szkoły, nie musielibyśmy ponosić jako miasto tego wydatku…

Będą zmiany organizacji ruchu na Gierdziejewskiego

W odpowiedzi na naszą petycję ws. zmian na Gierdziejewskiego Zarząd Dróg Miejskich potwierdził, że przygotował nowy projekt organizacji ruchu dla ulicy, aby poprawić bezpieczeństwo przy przejściach dla pieszych. Niestety nie podzielił się nim, więc nie wiem, czy znajdą się tam tylko azyle dla pieszych, czy np. wydzielone pasy do skrętu albo parkowanie równoległe na ulicy. 

Nie znam też konkretnych terminów. Pożyjemy-zobaczymy…

Ruszają przygotowania do budowy elektrociepłowni?

Jak donoszą znajomi z branży energetycznej, projekt nowej Elektrociepłowni Ursus wrócił do życia – firma Stoen ogłosiła przetarg na budowę stacji elektroenergetycznej dla nowego zakładu, a inna firma (której nazwy niestety nie mogę oficjalnie wspomnieć) rozgląda się za wykonawcami, którzy będą mogli ją wybudować.

Wizualizacja nowej elektrociepłowni na Szamotach (fot. materiały inwestora).

Nowa, niewielka elektrociepłownia parowo-gazowa ma znaleźć się na skraju osiedla, na rogu ulic Kompanii AK “Goplana” i Herbu Oksza. Póki co inwestycja nie ma wydanej decyzji środowiskowej ani pozwolenia na budowę.

Będą zmiany w okolicach ul. Dyrekcyjnej

Urząd Dzielnicy Ursus wsparł naszą petycję skierowaną do Biura Zarządzania Ruchem Drogowym o zmiany w okolicach ulicy Dyrekcyjnej, Herbu Oksza, Quo Vadis and Silnikowej.

Zmiany mają objąć przejścia dla pieszych i przejścia sugerowane w okolicy osiedli. Po 8 marca mamy poznać dokładny zakres oraz (mam nadzieję) terminy przebudowy.

Wróci przejście dla pieszych przez Posag na wysokości Herbu Oksza

Urząd Dzielnicy potwierdził, że do czasu docelowej przebudowy Posagu 7 Panien (start planowany jest na lipiec 2023 roku) wróci tymczasowe przejście dla pieszych na wysokości ulicy Herbu Oksza. Deweloper Robyg ma je wytyczyć do końca marca.

Chodnika wzdłuż Taylora nie będzie (do docelowej przebudowy)

Niestety, ulica Taylora nie doczeka się póki co ani oficjalnego przejścia z osiedla Ursus Centralny do Posagu 7 Panien, ani tymczasowego chodnika. Zdaniem Urzędu Dzielnicy ulicą jeździ zbyt wiele ciężarówek i byłoby to niebezpieczne.

Najwyraźniej mieszkańcy chodzący „na dziko” są stuprocentowo bezpieczni, ale już próba tymczasowego opanowania sytuacji bezpieczeństwu zagraża…

Postępy na budowie szkoły i przedszkola

Wykonawca wszedł na plac budowy szkoły przy Hennela i idzie pełną parą. Widać już pierwszą kondygnację, a nad placem budowy góruje żuraw. Według radnej Anny Lewandowskiej póki co nie ma na horyzoncie żadnych opóźnień, także liczę na otwarcie we wrześniu 2025, zgodnie z harmonogramem.

Plac budowy szkoły przy Hennela (fot. Urząd Dzielnicy Ursus).

Przedszkole jeszcze nie wystartowało pełną parą, ale poznaliśmy niedawno projekt oraz wizualizacje budynku. Przygotowała je pracownia Amiri Architekci, możecie je poznać pod tym linkiem.

Na plus zasługuje dużo zieleni wokół przedszkola, bezkolizyjny ciąg pieszy, oddzielenie parkingu od placów zabaw oraz schludny, estetyczny projekt samego budynku. Oby od wiosny budowa ruszyła z kopyta!

Wizualizacja przedszkola przy Hennela (fot. Amiri Architekci).
Plan sytuacyjny przedszkola przy Hennela (fot. Amiri Architekci).

Postępy na budowie ulic Herbu Oksza, Habicha i Silnikowej

Na ulicy Habicha (część na południe od Posagu 7 Panien) są już kruszywo, krawężniki, wjazdy na posesje i studzienki. Mam nadzieję, że oznacza to rychłe asfaltowanie pierwszej nitki oraz start prac na drugiej nitce.

Budowa ulicy Habicha w stronę Posagu 7 Panien.

Silnikowa i Herbu Oksza mają już chodniki, krawężniki i miejsca postojowe i wszystko wskazuje na to, że kolejnym etapem będzie asfaltowanie. Pojawiły się też betonowe bariery, które będą odcinać wjazd ciężarówek z błotnistych odcinków ulic.

Budowa ulicy Herbu Oksza przy skrzyżowaniu z ulicą Silnikową.

Sprzątanie ulic

Według odpowiedzi Urzędu Dzielnicy Ursus, sprzątanie zostało zawieszone na zimę, deweloperzy planują jego powrót na wiosnę. Mimo tego, ostatnio mieszkańcy zaobserwowali maszyny do mycia ulic w okolicy ul. Herbu Oksza – nie wiadomo, czy to wyjątek, czy norma.

Przekazaliśmy także nasze zastrzeżenia w tym temacie do Inspekcji Transportu Drogowego, jako, że poziom syfu nanoszonego na ulice z placów budowy przekracza wszelkie normy…

Veturilo wraca do Ursusa

Warszawskie rowery miejskie mają wrócić na ulice miasta już w marcu 2023 roku. Zmienia się nieco projekt samych rowerów, dużym zmianom podlegają także stacje – teraz będą miały zwykłe, u-kształtne stojaki rowerowe zamiast zawodnych elektrozamków. Inaczej będą wyglądać także same „totemy” przy stacjach.

W Ursusie znajdzie się 5 stacji:

  • PKP Ursus
  • PKP Ursus Północny
  • PKP Ursus Niedźwiadek
  • Skoroszewska / Prystora
  • Sosnkowskiego / OSiR Ursus
Stacja Veturilo przy przystanku PKP Ursus Północny.

Plany dzielnicy i ZDM na 2023 rok

W ramach stowarzyszenia zebraliśmy plany dzielnicy i ZDM na 2023 rok. Możecie się zapoznać z nimi pod poniższymi linkami:

Kategorie
Komunikacja Miejska Ursus

Jak dowieźć Ursus do metra?

Wczoraj prezydent Rafał Trzaskowski ogłosił rozpoczęcie budowy ostatnich 3 stacji II linii metra na Bemowie. Z jego wystąpienia nie dowiedzieliśmy się wiele, choć przynajmniej padł konkretny termin – rok 2026 jako data otwarcia stacji.

Plac budowy Stacji Techniczno-Postojowej Mory, w tle wiadukt w ciągu ulicy Gierdziejewskiego.

O przedłużeniu metra do Ursusa nie było mowy. Nie powinno to dziwić – plany prezentowane niedawno w mediach to nadal nieoficjalny projekt studium, formalnie żadnych planów przedłużenia M2 nie ma. Póki co podtrzymuję ocenę, którą zawarłem we wcześniejszym wpisie – przed 2040 rokiem jest to nierealne, chyba, że miasto radykalnie zmieni swoje plany, a Unia Europejska sypnie groszem.

Stan obecny 

Ursus to jedna z lepiej skomunikowanych dzielnic obrzeżnych. Dwie linie kolejowe, cztery stacje, bliskość do WKD z południowej części Skoroszy, sporo autobusów – to wszystko przekłada się na dobrą ofertę transportową. Przynajmniej w teorii.

W praktyce niekończące się remonty i fatalne zarządzanie na kolei dają o sobie znać praktycznie non-stop. Po generalnym remoncie linii i wyłączeniu jej z użycia, teraz mieszkańcy muszą liczyć się z ogromnymi utrudnieniami przez remont Warszawy Zachodniej, a gdy ten się skończy, zacznie się remont linii średnicowej.

ZTM nie widzi powodu, aby w związku z tym uruchamiać alternatywne połączenia autobusowe, bo przecież Ursus ma dobrze funkcjonującą kolej, a utrudnienia kiedyś się skończą. Być może. Póki co harmonogram zakłada koniec remontów w 2028 roku.

Dojazd do metra na Bemowo jest, owszem, ale zajmuje dużo czasu – obecna stacja końcowa znajduje się około 7 kilometrów od centrum dzielnicy, ponadto linia dowozowa musi po drodze pokonać niewygodne i niewydolne skrzyżowanie ul. Szamoty z al. 4 Czerwca 1989 (przy Factory) co oznacza opóźnienia. 

Stan w 2026

Metro będzie znajdowało się 1,5 km od Szamot, przy ul. Połczyńskiej. Sieć drogowa na Szamotach będzie już względnie kompletna. Sytuacja ta aż prosi się o uruchomienie szybkich linii dowozowych. Najlepiej w sposób, który ominie skrzyżowanie przy Factory.

Jedną z możliwości jest puszczenie linii spod Urzędu Dzielnicy Ursus przez ul. Hennela, Habicha, Posag 7 Panien i Gierdziejewskiego do Połczyńskiej, a następnie powrót przez al. 4 Czerwca 1989 r., od strony która zdecydowanie mniej się korkuje. Czas przejazdu spod Urzędu do stacji metra Karolin wynosiłby około 12 minut.

Wadą takiego połączenia byłaby konieczność obsługi go taborem 12-metrowym (przegubowe nie zmieszczą się na skrzyżowaniu Hennela z Silnikową), ale gdyby prowadziło przez Szamoty i Posag 7 Panien, przegubowce nadal wchodzą w grę.

Jedynym wąskim gardłem wydaje się być Gierdziejewskiego, ale… obecnie fragment od wiaduktu do Posagu 7 Panien ma 10 metrów szerokości. To wystarczająco, aby wyznaczyć na nim trzy pasy ruchu po 3,25 metra szerokości z których jeden będzie przeznaczony na buspas.

Buspas ten mógłby służyć też liniom autobusowym kursującym do metra z Niedźwiadka. Druga strona dzielnicy mogłaby natomiast korzystać z połączeń przez al. 4 Czerwca 1989 r. – o ile oczywiście opłacałoby się to czasowo w porównaniu do jazdy autobusu al. Jerozolimskimi prosto do centrum.

Niezależnie od tego, czy i kiedy będzie budowane metro w stronę Ursusa oraz niezależnie od dalszych utrudnień na kolei, taki autobus zapewni szybki i niezawodny transport do metra mieszkańcom najgęściej zaludnionych osiedli w Ursusie.

Co najważniejsze – będzie on dostępny od razu i za stosunkowo niewielką kwotę.

Dlaczego piszę o tym już teraz?

W planach jest przebudowa skrzyżowania Posagu 7 Panien, Gierdziejewskiego i Czerwonej Drogi oraz zmiana przebiegu samej ulicy. Zamiast planować ulepszenia po fakcie, zadziałajmy z wyprzedzeniem – to dobry moment, aby Zarząd Transportu Miejskiego, Zarząd Dróg Miejskich i Urząd Dzielnicy Ursus pomyślały, jak dobrze obsłużyć komunikacyjnie okolicę.

Zgodnie z danymi z tabeli stworzonej przez użytkownika konrad3d z forum Skyscrapercity, obecnie na Szamotach mieszka ok. 13 tysięcy ludzi, w 2026 może to być nawet 25 tysięcy. Do tego należy doliczyć drugie tyle na Niedźwiadku i Gołąbkach.

Jeżeli zaplanujemy połączenia autobusów do metra odpowiednio wcześnie, zapewnimy tym wszystkim mieszkańcom dostęp do niezawodnego i szybkiego transportu publicznego będącego obecnie atrakcyjną alternatywą dla SKM i KM.

A co najważniejsze – zrobimy to od razu i nie będziemy musieli czekać na dalszą rozbudowę sieci metra albo kres niekończących się remontów na kolei.

Kategorie
Ursus

Stanowisko ws. Lex Deweloper w Ursusie

Jako stowarzyszenie mieszkańców “Bezpieczny i Zielony Ursus” apelujemy do władz dzielnicy, stołecznego ratusza oraz spółki Ronson Development o zmianę planów zagospodarowania działek 119/3 oraz 107 w związku z zakupem przez miasto działki oświatowej o numerze 133.

Wprowadzenie

Spółka Ronson Development zaproponowała w ubiegłym roku nową inwestycję na Szamotach, mającą zostać zrealizowaną w ramach specustawy mieszkaniowej, tzw. “Lex Deweloper”. Zgodnie z propozycją inwestora, do budowy miałoby dojść na dwóch działkach:

  • Na działce oznaczonej numerem 119/3, przy ul. Gierdziejewskiego, vis-a-vis Bazarku Ursus miałyby powstać trzy bloki po 8 kondygnacji;
  • Na działce 107 na rogu ul. Gierdziejewskiego i Posagu 7 Panien (obecnie znajduje się tam budynek dawnej Hali Tłoczni) miałoby powstać nowe osiedle oraz szkoła.
Mapa poglądowa zgodnie z Miejscowym Planem Zagospodarowania Przestrzennego dla okolic ul. Orłów Piastowskich w Ursusie. W tle wizualizacje pierwotnie proponowanej przez Ronson Development zabudowy wielorodzinnej na działce 119/3.

Plan ten jest niewątpliwie korzystny dla władz dzielnicy, ale przez przeznaczenie działki 119/3 – pierwotnie przeznaczonej pod szkołę – pod wysoką zabudowę wielorodzinną wprowadza chaos urbanistyczny na osiedle oraz jawnie godzi w interesy mieszkańców sąsiedniego osiedla Ursus Centralny, którym zarówno miasto jak i deweloper obiecywali pod oknami szkołę – zgodnie z zapisami planu miejscowego.

Do tej pory wydawało się, że sytuacja ta nie ma prostego rozwiązania, które zadowoliłoby wszystkich. Wszystko jednak zmieniło się po zakupie przez miasto działki oświatowej o numerze 133, położonej na rogu ul. Posag 7 Panien i ul. Taylora.

Stanowisko

Biorąc pod uwagę okoliczności, jako stowarzyszenie “Bezpieczny i Zielony Ursus” stoimy na stanowisku, że korzystając ze specustawy mieszkaniowej tzw. “Lex Deweloper” spółka Ronson Development powinna:

  1. Na działce 119/3 wybudować budynki mieszkaniowe trzymające się wyznaczonych linii zabudowy oraz wysokości określonej w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego dla obiektu szkolnego. Pozwoli to na wybudowanie niewielkiego osiedla maksymalnie czterokondygnacyjnych bloków mieszkalnych z zachowaniem większości dużych drzew znajdującej się obecnie na działce.

    Optymalna byłaby rezygnacja z zabudowy w ogóle, aby działka mogła w przyszłości służyć pod cele oświatowe.
  2. Działkę 107 w całości przeznaczyć pod zabudowę mieszkaniową, co pozwoli inwestorowi na osiągnięcie satysfakcjonującego zwrotu z inwestycji.

    Jednocześnie pod względem zagęszczenia zabudowy i jej wysokości inwestycja powinna bezwzględnie trzymać się standardów wyznaczonych na pobliskich działkach mieszkaniowych.
  3. Zrealizować szkołę na należącej do miasta działce oświatowej numer 133, zgodnie z obowiązującym planem miejscowym.

    Jednocześnie dążyć do tego, aby zakres inwestycji oświatowej realizowanej przez dewelopera był jak największy – najlepiej razem ze żłobkiem (działka pozwala na budowę dwóch szkół, żłobka i przedszkola).

Inwestycje w oświatę w związku ze specustawą mieszkaniową są z powodzeniem realizowane w całej Warszawie. Przykładami niech będą:

  • Inwestycja Profbudu przy Szeligowskiej 63 na Chrzanowie, gdzie inwestor będzie partycypował finansowo w budowie szkoły na terenie przeznaczonym w planie miejscowym na funkcje edukacyjne
  • Inwestycja Echo Investment na Mokotowie, gdzie szkoła również będzie budowana poza terenem inwestycji, na działce przeznaczonej w MPZP na cele oświatowe.
  • Inwestycja spółki Port Praski, gdzie inwestor zaproponował budowę przedszkola na działce miejskiej przy ul. Zamoyskiego oraz rozbudowę dwóch istniejących już placówek oświatowych.

Powyższe przykłady pokazują, że budowa szkoły na działce miejskiej przez inwestora w ramach tzw. “Lex Deweloper” to powszechna praktyka, która nie budzi wątpliwości natury prawnej ani administracyjnej.

To rozwiązanie pozwoli inwestorowi na osiągnięcie swoich celów biznesowych, dzielnicy na zaspokojenie potrzeb edukacyjnych mieszkańców osiedli, a sąsiadom działki 119/3 na dobre sąsiedztwo, nie stojące w jaskrawej sprzeczności z założeniami planu miejscowego, a także tym, co obiecywał podczas sprzedaży mieszkań deweloper.

Kategorie
Ursus

Ursus Szamoty – Aktualizacje – Grudzień 2022

Zapraszam na ostatni w tym roku przegląd wiadomości dotyczących inwestycji na Szamotach oraz innych ważnych dla osiedla oraz dzielnicy wydarzeń. W bonusie dwa nagrania z lotu drona.

Podpisana umowa na przedszkole przy Hennela

15 grudnia 2022 roku władze dzielnicy podpisały umowę na budowę przedszkola przy ulicy Hennela. Placówka powstanie tuż obok budowanej obecnie szkoły. Termin zakończenia budowy planowany jest na początek 2024 roku – koszt prac wyniesie 14,9 milionów złotych. 

Wygląda na to, że działka oświatowa przy Hennela jest bezpieczna (przypominam – dzielnica zobowiązała się wybudować na niej szkołę i przedszkole do 2025 roku, inaczej deweloper mógłby cofnąć darowiznę na rzecz dzielnicy). Niestety, jedna szkoła i jedno przedszkole to nadal za mało, aby obsłużyć nowe osiedla…

Miasto kupuje działkę oświatową od Veolii

Jest jednak promyk nadziei w sprawie nowych placówek. Miasto na LXXXIII sesji Rady Warszawy zdecydowało się na odkupienie działki oświatowej będącej własnością Veolii. Działka mieści się między ulicami Posag 7 Panien, Taylora, “Odlewniczą” i 43 KD-D (uliczką na tyłach osiedla Centro Ursus) i zgodnie z planem miejscowym można na niej wybudować cztery obiekty – dwie szkoły, żłobek i przedszkole.

Oczywiście od zakupu do budowy szkół daleka droga, ale decyzja radnych miejskich to krok w dobrym kierunku. Mam nadzieję, że jeżeli na Szamotach dalej będą pojawiać się propozycje budowy osiedli w trybie Lex Deweloper, dzielnica będzie wskazywała właśnie na wykupione działki oświatowe jako potencjalne miejsce budowy szkół.

Póki co nie wiadomo, ile miasto zapłaciło za wykup działki, wiadomo jednak, że skorzystało z prawa pierwokupu – zakupem jej zainteresowany był inwestor prywatny.

Kolejne utrudnienia na kolei

Trwa najtrudniejsza póki co faza przebudowy stacji Warszawa Zachodnia – na początku grudnia instalowano urządzenia sterowania ruchem, teraz kolejarze wymieniają tory przy stacji Warszawa Ochota. Wiąże się to z kolosalnymi utrudnieniami na kolei. Pociągów jest mniej, jeżdżą rzadziej, pociągom regionalnym zdarzają się opóźnienia po 70 minut.

W związku z utrudnieniami na dwie części podzielono linię SKM S1 – z Pruszkowa do Warszawy Głównej kursuje jako S10, a z Otwocka do Warszawy Stadion – jako S1.

Utrudnienia potrwają do 8 stycznia. Potem można spodziewać się powrotu do remontowej “normalności” – czyli będzie tak sobie, ale znośnie. 

Remont Warszawy Zachodniej ma trwać do początku 2024 roku. Potem zacznie się remont linii średnicowej od stacji Warszawa Ochota do Warszawy Wschodniej.

Zaczęła się budowa Habicha od P7P do “Odlewniczej”

Mimo ataku zimy, deweloperzy rzucili się do budowy ulicy Habicha. Prace trwają, wykopy pod obie nitki jezdni są w większości wykonane, wykonawcy zwożą materiały budowlane na plac budowy. Planowany termin przejezdności ulicy to kwiecień 2023 roku.

fot. Jacek Pudło

Przypominam założenia projektowe – ulica dwujezdniowa z jednym pasem ruchu w każdym kierunku, parkowaniem równoległym oraz jednostronną drogą rowerową (po stronie osiedla Mój Ursus) z kompletem przejść dla pieszych i przejazdów rowerowych oraz przystankiem autobusowym niedaleko skrzyżowania z przyszłą ul. “Odlewniczą”.

Co z drugą częścią Habicha? Trudno powiedzieć. Niedawno na końcu ulicy rozstawiło się zaplecze budowy osiedla Next Ursus, ma podobno zostać tam na najbliższe 2 lata. Nie wiem, jak może to wpłynąć na prace przy budowie ulicy – wysłałem zapytanie do Urzędu Dzielnicy i czekam na odpowiedź.

fot. Michał Żurawski

Stowarzyszenie “Bezpieczny i Zielony Ursus”

Wreszcie udało nam się sformalizować stowarzyszenie mieszkańców “Bezpieczny i Zielony Ursus”. Dokumenty są już w Krajowym Rejestrze Sądowym, a my zaczynamy działać. Do stowarzyszenia należą w większości osoby związane z Szamotami, ale mamy też członków ze Skoroszy i Czechowic.

W swojej działalności planujemy skupiać się na poprawie bezpieczeństwa oraz zwiększeniu dostępu do zieleni na terenie dzielnicy. Póki co można nas znaleźć na Facebooku.

Jednym z pierwszych działań stowarzyszenia było przyjrzenie się projektowi budżetu dzielnicy na rok 2023 pod kątem inwestycji. Oto jakie wyciągnęliśmy wnioski.

Inwestycje w Ursusie w 2023 roku

W przyszłym roku na ten cel dzielnica planuje wydać nieco ponad 75 milionów złotych, z czego ponad połowę pochłoną wydatki na oświatę – przede wszystkim budowę szkoły i przedszkola przy ul. Hennela na Szamotach.

Wszystkie obszary prezentują się następująco:

  • Oświata – 38 420 487 zł
  • Transport – 15 194 069 zł
  • Kultura – 10 584 878 zł
  • Mieszkania – 10 392 810 zł
  • Gospodarka komunalna i ochrona środowiska – 665 000 zł
  • Obiekty chronionej przyrody – 350 000 zł

Jak na dłoni widać, że inwestycje w zieloną infrastrukturę mają najniższy priorytet. Jest to tym smutniejsze, że pod dwoma ostatnimi pozycjami kryje się… Budowa dwóch fontann i siłowni z Budżetu Obywatelskiego. Oznacza to, że w praktyce budżet na inwestycje w zieleń w Ursusie wynosi dokładnie 0 zł.

Szkoda, że miasto stołeczne Warszawa, wyznaczając ambitne cele dotyczące zieleni miejskiej na rok 2030, nie wspiera dzielnic w ich realizacji…

Cieszy jednak, że mimo ogromnych wydatków na edukację oraz transport udało się wygospodarować też środki na rozwój mieszkalnictwa komunalnego.

Jeżeli chodzi o poszczególne inwestycje, koszty prezentują się następująco:

  • Budowa szkoły i przedszkola, Hennela – 35 590 000 zł
  • Budowa Domu Kultury, Gierdziejewskiego – 10 519 878 zł
  • Mieszkania komunalne przy Orląt Lwowskich – 10 392 810 zł
  • Budowa dróg dojazdowych do “wiaduktu-widmo” – 7 232 131 zł
  • Łącznik ulic Tomcia Palucha – Sosnkowskiego – 4 700 000 zł
  • Wykup gruntu pod szkołą przy Dzieci Warszawy – 2 111 187 zł
  • Wykup gruntu pod budowę ul. Henryka Brodatego – 995 984 zł
  • Rozliczenie za budowę Silnikowej do pl. Czerwca – 793 655 zł
  • Wykup gruntu pod budowę ul. Żywieckiej – 750 299 zł
  • Rozbudowa ul. Hennela do ul. Silnikowej – 550 000 zł

W rozbiciu na osiedla prezentuje się to następująco:

  • Szamoty – 47 453 533 zł
  • Niedźwiadek – 18 620 925 zł
  • Skorosze – 7 561 486 zł

Natomiast Gołąbki i Czechowice pozostają bez inwestycji w pierwszej 10 największych dzielnicowych wydatków na przyszły rok.

Wyraźne staje się to, że dzielnica będzie musiała w najbliższych latach ponosić ogromne koszty związane z nową zabudową mieszkaniową na Szamotach. O ile budowę dróg dało się w większości scedować na deweloperów, tak budowa placówek oświatowych czy nowego Domu Kultury leży po stronie dzielnicy i miasta.

Link do dzielnicowego kompendium budżetowego znajdziecie tutaj.

Petycja ws. przejść dla pieszych

Stworzyliśmy także szybką petycję ws. przebudowy przejść dla pieszych na Szamotach w okolicach ul. Dyrekcyjnej, Herbu Oksza, Hennela i Quo Vadis.

Petycję można jeszcze podpisać tutaj.

Do końca 2022 roku petycja trafi do Biura Zarządzania Ruchem Drogowym oraz Urzędu Dzielnicy Ursus m. st. Warszawy 🙂

Szamoty – Below The Sky

Nowe wideo z lotu drona z kanału Above the Earth – Below the Sky.

Szamoty – Warsaw by drone

Nowe nagranie z kanału Warsaw by drone 🙂

Szczęśliwego Nowego Roku!

Kategorie
Ursus

Ursus Szamoty – Aktualizacje – Listopad 2022

Listopad na Szamotach zdominowały informacje o nowych planach linii metra przebiegających przez Ursus oraz aktualizacje “mapy drogowej”. Poznaliśmy także oferty w przetargu na przedszkole – obie przekraczające planowany budżet.

⬇️⬇️⬇️

Kliknij tutaj i podpisz petycję w sprawie przebudowy Gierdziejewskiego! Przed końcem roku składamy pismo do ZDM.

⬆️⬆️⬆️

Przetarg na przedszkole przy Hennela

16 listopada doczekaliśmy otwarcia ofert na budowę przedszkola przy ul. Hennela. Zakładany budżet to 13,5 miliona, najtańsza oferta to 14,9 mln złotych. Podobno ratusz m.st. Warszawy jest zdeterminowany, aby brakujące pieniądze znaleźć.

Czekam na dalsze wieści i mam nadzieję na szybkie podpisanie umowy.

Spotkanie ws. dróg na Szamotach

Wreszcie udało się spotkać z burmistrzem oraz dzielnicowymi urzędnikami w sprawie postępów w budowie dróg na Szamotach. Więcej informacji znajdziecie w głównym wpisie drogowym, natomiast za podsumowanie najlepiej służy poniższa mapka:

Metro w Ursusie – nowe studium

Jak wspominałem wcześniej we wpisie o metrze w Ursusie, trwają prace nad nowym studium zagospodarowania dla Warszawy. Spodziewałem się, że znajdzie się w nim przedłużenie linii M2 do Ursusa, ale nie przyszło mi do głowy, że miasto planuje na terenie dzielnicy aż dwie linie, w dodatku łączące się na Szamotach, pod skrzyżowaniem Posagu 7 Panien i Habicha.

Oczywiście od umieszczenia linii w studium (a to przecież dopiero projekt, a nie finalny dokument!) do budowy metra bardzo daleka droga – póki co kasy z Unii nie ma nawet na budowę odcinka M2 przez Chrzanów. Niemniej jednak nowe inwestycje na Szamotach będzie można już reklamować metrem 😉

Poniżej schemat planowanej sieci. Przez Ursus mają przechodzić linia M2 z Niedźwiadka przez Śródmieście, Pragę, Bródno aż do Marymontu oraz linia M5 z Szamot przez Włochy, Ochotę, Śródmieście aż do osiedla Ostrobramska i ronda Marsa na Pradze-Południe.

Kolejne utrudnienia na PKP

PKP po raz kolejny przystępuje do prac nad systemem sterowania ruchem na stacji Warszawa Zachodnia. Oznacza to utrudnienia od 28 listopada do 10 grudnia, podobne do tych które miały miejsce około 1,5 miesiąca temu – można spodziewać się opóźnień, tłoku oraz odwołanych i skróconych pociągów.

Inwestycje deweloperskie na Szamotach

Osiedle na miejscu Hali Mazi – jest decyzja środowiskowa na 4 bloki po 9 kondygnacji do 27 metrów wysokości, zgodne z MPZP, do tego dwupoziomowy garaż podziemny i obsługa od strony ul. Taylora. Co ciekawe, z decyzji wynika, że na Taylora będzie przystanek autobusowy – co rzuca nowe światło na docelowe trasy autobusów dojazdowych (stawiam, że ZTM i dzielnica planują trasę z PKP Gołąbki przez Taylora, Posag 7 Panien, Habicha i Hennela do Urzędu Dzielnicy).

Dla osiedla na rogu Gierdziejewskiego i Posagu 7 Panien też jest decyzja środowiskowa – też planowany jest dwupoziomowy parking podziemny i obsługa osiedla od strony ulicy Taylora. Inwestorem jest fundusz budujący mieszkania pod wynajem długoterminowy.

Jest także DŚU na fragment D10.1 – będzie to kolejna część osiedla Ursus Vita między ulicami Silnikową a „Odlewniczą”.

Są dalsze ruchy ws Lex Developer na działce oświatowej 119/3 – przedstawiliśmy argumenty mieszkańców osiedla na spotkaniu z wiceprezydentem Olszewskim, ale machina urzędnicza się nie zatrzymuje – Biuro Ochrony Środowiska proceduje decyzję środowiskową i rezygnuje z oceny oddziaływania na środowisko – moim zdaniem błędnie.

Z rozmów z urzędnikami i burmistrzem wynika także, że jest kolejny zainteresowany Lex Deweloper, tym razem działką przy Gierdziejewskiego oznaczoną w MPZP jako C3 U/P. Warto zauważyć, że działka przylega do ul. Licencyjnej, która ma być jednocześnie dojazdem tirów do magazynów Panattoni… Jak inwestor planuje zapewnić bezpieczeństwo pieszym oraz komfort akustyczny mieszkańcom pozostaje tajemnicą.

Zachęcam także do oglądania mapy inwestycji na Szamotach, którą stworzyłem dzięki Google My Maps – staram się tam na bieżąco umieszczać nowe wiadomości.

Kategorie
Ursus

Ursus Szamoty – Aktualności – Wrzesień 2022

Wakacje już za nami, ale sytuacja gospodarcza i towarzyszące jej spowolnienie sprawia, że nowych wiadomości w sprawie inwestycji w Ursusie jakby ubyło. Tak czy inaczej zapraszam do podsumowania miesiąca na Szamotach (i nie tylko).

Rada Warszawy przeciwna uzupełnieniu obszaru “A” planu miejscowego

Stołeczni radni zagłosowali przeciwko uchwaleniu powstającego w bólach fragmentu planu miejscowego dla obszaru “A” na Szamotach, w miejscu obecnej firmy Korurs. Najprawdopodobniej rządzące ugrupowanie przestraszyło się wizji wypłaty odszkodowań.

Co to znaczy? Cały wysiłek poświęcony na stworzenie planu, ogłoszenie konsultacji itd. przepadł, a na obszarze “A” można budować na tzw. warunkach zabudowy, bez obowiązku zgodności z planem miejscowym. Biuro Architektury i Planowania Przestrzennego rozbrajająco przyznaje, że będzie teraz… analizować co dalej.

Więcej w stołecznym wydaniu „Wyborczej”.

Konsultacje planu miejscowego dla obszaru “B”

Ruszają konsultacje dla fragmentu planu miejscowego dla obszaru “B” na Szamotach, czyli charakterystycznego budynku Modelarni znajdującego się przy rondzie łączącym ul. Lalki, Cierlicką i Gierdziejewskiego. Mieszkańcy mogą się wypowiedzieć w trakcie spotkania online (4 października o godzinie 17:00, link) oraz złożyć uwagi do planu (formularz tutaj) wysyłając je pod adres sekretariat.BAiPP@um.warszawa.pl 

Więcej informacji znajdziesz na stronach Biura Architektury.

Źródło: Materiały prasowe m. st. Warszawy.

W konsultacjach warto wziąć udział tak czy inaczej, choćby żeby poznać wizję dla kawałka ulicy Dyrekcyjnej oraz zachowanych przy niej zabytków. Co w praktyce wyjdzie z uchwalania planu – czas pokaże…

Rozstrzygnięcie ws. szkoły przy Hennela dopiero 11 października

Przetarg w sprawie budowy szkoły przy Hennela ciągnie się jak spaghetti… Tym razem złożono zostało jedno odwołanie, które miało być rozpatrzone przez Krajową Izbę Odwoławczą w dniu 27 września. Niestety, przez dostarczenie nowych dokumentów termin przesunięto na 11 października. Czy tym razem już się uda?

Ronson nie chce budować na działce oświatowej

W sprawie Lex Deweloper w Ursusie nie poznaliśmy jeszcze nowej koncepcji, ale Ronson ogłosił już, że nie ma powrotu do szkoły na działce oświatowej oznaczonej numerem 119/3.

Nowe pomysły będą pewnie dotyczyły zmiany układu lub wysokości bloków proponowanych przez dewelopera. Pismo rozesłane przez firmę Ronson Development do mieszkańców osiedla Ursus Centralny można znaleźć tutaj:

Odpowiedź firmy Ronson Development.

Przebudowa środkowej części Posagu 7 Panien, Habicha i kawałka “Goplany”

W Urzędzie Dzielnicy są już dostępne projekty przebudowy ul. Posag 7 Panien, ul. Habicha oraz ul. Kompanii AK “Goplana”. Nie mogę ich (chyba) zacytować w pełnym rozmiarze, natomiast udostępniam to, co udostępniła na swoim profilu na Facebooku radna Anna Lewandowska:

Projekt przebudowy ul. Posag 7 Panien, ul. Edwarda Habicha i ul. Kompanii AK „Goplana”, na czerwono granica przebudowy.
Projekt przebudowy ul. Edwarda Habicha pomiędzy osiedlami „Centro Ursus”, „Mój Ursus” oraz „Ursus Factory”.

Ulica Edwarda Habicha

Ta dzieli się w projekcie na dwie części – jedną od ul. Kompanii AK “Goplana” do Posagu 7 Panien, nazwaną w planie miejscowym 40KD-D, pomiędzy osiedlami Next Ursus i Stacja Nowy Ursus.

Na tym odcinku ulica będzie miała dwa pasy ruchu po 2,5 metra każdy, parkowanie prostopadłe (naliczyłem 36 miejsc parkingowych), obustronną drogę dla rowerów, wyniesione przejścia dla pieszych, przejazdy rowerowe przy przejściach dla pieszych (trzech – jedno przy “Goplanie”, jedno przy Posagu i jedno pośrodku) oraz zielony pas rozdziału pomiędzy nimi.

W projekcie przewidziano też stojaki rowerowe przy budynkach, ławki, śmietniki oraz dużo zieleni – na fragmencie przy ul. Kompanii AK Goplana zmieszczą się aż cztery szpalery drzew.

Za Posagiem 7 Panien zaczyna się część ulicy Habicha oznaczona jako 41KD-D, pomiędzy osiedlami Mój Ursus oraz Ursus Factory. Tutaj plan przewiduje po jednym pasie ruchu w każdym kierunku o szerokości 3,5 metra i parkowanie równoległe po obu stronach ulicy. Jednostronna droga na rowerów będzie poprowadzona po stronie osiedla budowanego przez firmę Robyg.

Poza tym także pas zieleni pośrodku i dwa szpalery drzew, ale dla odmiany brak wyniesionych skrzyżowań (ewentualnie nie są one oznaczone w projekcie – ). Co ciekawe, na tym fragmencie ulicy znalazła się też rezerwa pod przystanki autobusowe.

Ulica Posag 7 Panien

Projekt obejmuje fragment ulicy od osiedla Next Ursus i urywa się przed skrzyżowaniem z ul. Herbu Oksza. Ścieżka rowerowa wytyczona po stronie osiedla Next Ursus, z przejazdami rowerowymi przez przejścia dla pieszych. Przystanki autobusowe przy rondzie z ul. Habicha. Szpalery drzew po każdej stronie ulicy. Po jednym pasie ruchu w każdym kierunku, pasy ruchu o szerokości 3,5 metra. Przejścia dla pieszych z azylami. Na rondzie dwa szpalery drzew. Brak miejsc postojowych – tak jak przewidziano w planie miejscowym.

Ograniczenia tonażowe

W skrócie – dopóki ulice nie zostaną przekazane miastu, niewiele da się zrobić. Natomiast po przekazaniu można będzie zwracać się w tej sprawie do Biura Zarządzania Ruchem Drogowym. Wydział Infrastruktury i Remontów miał wystosować zapytanie w tej sprawie do urzędników miejskich – dopytam, co z tego wyszło.

Estetyka

Niestety część azyli dla pieszych, wysepek itd. będzie wykonana z niezbyt ładnych prefabrykatów. Jest to efekt ustaleń z firmą Veolia, która nie chce mieć nad komorą ciepłowniczą żadnych trwałych elementów poza nawierzchnią. Za wyjaśnienia dziękuję p. Sławomirowi Cesarkowi z ursuskiego Wydziału Architektury i Remontów.

Terminy

Trudno powiedzieć cokolwiek na 100%, ale zgodnie z informacjami podawanymi przez radnych budowy ul. Habicha można się spodziewać do końca kwietnia 2023 roku, a czas oddania pierwszego fragmentu Posagu 7 Panien to grudzień 2023 roku. Przebudowa chodników przy ul. Kompanii AK “Goplana” ma być powiązana z w/w budowami.

Na przebudowę ulic Habicha i Posag 7 Panien wydano jedno pozwolenie na budowę (nr 47/A/2022), co sugeruje, że prace powinny się zaczynać lada moment. Czekam jeszcze na potwierdzenie tych informacji, ale wszystko wskazuje na to, że rok 2023 będzie początkiem ogromnych zmian w okolicy Posagu 7 Panien. Oby tak się stało!

Pełzający remont Gierdziejewskiego

Kilka miesięcy po “ratunkowym” remoncie Gierdziejewskiego Zarząd Dróg Miejskich zaczął pierwsze poprawki. Na pierwszy rzut poszły przejścia dla pieszych na skrzyżowaniu Posagu 7 Panien, Gierdziejewskiego i Czerwonej Drogi. Zmieniła się geometria skrzyżowania, a same przejścia odsunięto trochę od osi skrzyżowania. 

Niestety, o sygnalizacji czy rondzie nadal nic nie wiadomo.

Remont ul. Walerego Sławka zbliża się do końca

W skrócie – prace nad opóźnionym remontem ul. Walerego Sławka trochę przyspieszyły, i asfaltowanie rozpoczęto jeszcze we wrześniu. Pozostaje mieć nadzieję, że to już ostatni tydzień w którym ulica pozostaje nieprzejezdna.

Kolejne utrudnienia na PKP

Na koniec smutna wieść z PKP – powtórzą się utrudnienia na linii łączącej Ursus z centrum, które miały miejsce w dniach 22 sierpnia – 3 września.

Kolejarze ostatnio nie dali rady przeprowadzić niezbędnych prac na dworcu Warszawa Zachodnia, wszystkie opóźnienia i odwołania pociągów poszły na marne, kilka osób straciło stanowisko, ale ostatecznie i tak robotę trzeba będzie zrobić. Szykujmy się zatem na utrudnienia na przełomie listopada i grudnia.

Aktualizacja mapy inwestycji

Naniosłem nowe inwestycje oraz terminy na moją mapkę. Kto nie widział, tego zachęcam do zapoznania się z materiałem 🙂

LINK DO MAPY

Kategorie
Ursus

Co wiemy o zanieczyszczeniach gruntu w Ursusie?

Niedawny artykuł TVN Warszawa o substancjach ropopochodnych wypływających w garażu podziemnym jednego z budynków przy ul. Quo Vadis, skłania do przemyśleń odnośnie tego, jak naprawdę przebiega remediacja terenów poprzemysłowych w Ursusie i czy narażone jest zdrowie mieszkańców dzielnicy.

Dla osób, które nie znają sprawy – osiedle przy ul. Quo Vadis (zbudowane przez dewelopera na literę U) ukończono w 2019 roku. Niedługo po oddaniu osiedla do użytku okazało się, że w garażu podziemnym ma miejsce wyciek substancji pachnącej paliwem, a problem nasila się w trakcie ulewnego deszczu. Od tego czasu deweloper co jakiś czas dokonuje iniekcji (wstrzykiwania substancji uszczelniającej)  w gruncie dookoła budynku, a skala problemu stopniowo się zmniejsza – choć zanieczyszczenia cały czas znajdują drogę do hali garażowej.

“Rok temu smród był gorszy, co jednak wcale nie oznacza, że teraz zniknął. Jeśli się to poruszy palcem, chusteczką, czy rękawiczką, to od razu czuć. Ten zapach jest okropny, są tam jeszcze prawdopodobnie substancje rozpuszczalnikowe”

Według analizy chemicznej zleconej przez mieszkańców substancja to mieszanka węglowodorów aromatycznych – substancji ropopochodnych mogących mieć własności rakotwórcze. Bez wątpienia pochodzą one z czasów, gdy w tym miejscu działały Zakłady Mechaniczne “Ursus”.

Zanieczyszczenia w garażach podziemnych przy Quo Vadis.

Mieszkańcy dotkniętego wyciekiem bloku twierdzą, że działka na której zbudowano ich blok nie podlegała tzw. decyzji remediacyjnej – jak mówią, deweloper twierdzi, że Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska nie widziała potrzeby remediacji gruntu w tym miejscu, ponieważ badania nie wykazały obecności zanieczyszczeń. Decyzji takiej nie widać także w rejestrze kart informacyjnych RDOŚ.

Inni mieszkańcy osiedla mówią jednak, że deweloper poinformował ich o wydanej przez RDOŚ decyzji remediacyjnej, zapewniając, że do remediacji gruntu doszło. Zamieszkują jednak bloki oddane w kolejnych etapach, w których problem nie występuje. Czy możliwe jest, że deweloper poddał remediacji tylko część gruntu?

To jedna z hipotez. Według kolejnej, źródłem zanieczyszczeń są znajdujące się obok działki przeznaczone w przyszłości pod oświatę. Dopóki nie są zabudowywane, nie muszą być poddane remediacji, a każda ulewa wypłukuje z nich pozostałości dawnych procesów przemysłowych.

Żeby jednak mieć pewność, co jest źródłem zanieczyszczeń, trzeba by przeprowadzić badania. A do tych urzędnicy się nie palą.

PRL nie słynęła z troski o środowisko

Nigdy nie miałem wątpliwości co do poziomu dbałości Polski Ludowej o środowisko, ale naiwnie sądziłem, że nowsza część Zakładów – a w szczególności wielkie hale produkcyjne – nie były aż tak narażone na wycieki paliw, czy smarów. Zakładałem, że zanieczyszczenia mają charakter raczej punktowy, np. w miejscu dawnego magazynu farb i lakierów czy oczyszczalni ścieków. Z błędu wyprowadziły mnie wspomnienia przytoczone przez jednego z użytkowników forum Skyscrapercity:

“Fabryka (przypomnijmy, to przemysł ciężki) działała tam przez ponad 100 lat, w tym czasie w ziemię wsiąknęły dziesiątki albo i setki ton substancji ropopochodnych. Np. podłogi w niektórych halach były zrobione z drewnianych okrąglaków z wypełnieniem piaskiem właśnie po to, żeby rozlany syf szybko wsiąkał. To nie była cecha tylko fabryki w Ursusie, takie były standardy jeszcze do lat 80. Przez cały XX wiek nikt w Polsce nie zawracał sobie głowy ekologią, w fabrykach jedyne co się liczyło to produkcja i wykonanie planu. Było tak przed wojną, było w PRLu.

W latach 70., w czasach prosperity dla fabryki, miałem okazję dość często ją odwiedzać. Utkwił mi w pamięci obrazek gotowych ciągników wyjeżdżających z hali na plac. Było ciasno i żeby było łatwiej manewrować (kierowcy używali rozblokowanych hamulców), panowie wylewali stary olej na ziemię, dla poślizgu. Wszystko jedno jaki, transformatorowy, przepracowany z maszyn, cokolwiek. W ziemię wsiąkała mniej więcej jedna beczka 200l dziennie.

Jeszcze parę lat temu na tym terenie działała zlewnia płynnych odpadów niebezpiecznych teoretycznie dla Warszawy, a praktycznie dla całego województwa mazowieckiego. Była o to niejedna lokalna afera, ale jak to u nas, wszystko rozeszło się po kościach, nawiasem mówiąc za sprawą deweloperów/właścicieli działek. A przyjeżdżały garbarnie, galwanizernie, ogólnie największe płynne syfy, jakie tylko można sobie wyobrazić i nikt się nie przejmował nieszczelnymi zbiornikami przeżartymi przez chemię”.

Trzeba przyznać, że opisy te są bardzo sugestywne i cóż, wywołują ciarki na plecach. Potwierdza je też fragment z decyzji remediacyjnej RDOŚ dla jednej z działek przy Posagu 7 Panien (gdzie nakazano wymienić grunt):

“Na analizowanym terenie znajdowała się hala produkcyjna zakładów mechanicznych Ursus. Od strony południowo-wschodniej znajdował się kanał olejowy do zbiorników położonych po drugiej stronie od ul. Posag 7 Panien. Należy uznać, iż przyczyną zanieczyszczenia powierzchni ziemi była długotrwała działalność produkcyjna na tym terenie (…) Potencjalna możliwość powstania historycznego zanieczyszczenia powierzchni ziemi na analizowanym terenie może ponadto wynikać z wystąpienia w przeszłości sytuacji awaryjnej”.

Jednocześnie nie widzę powodu, aby wierzyć w bajki o tym, że “tereny po Ursusie to najbardziej skażone tereny w Europie po Czarnobylu”, jak głosili kiedyś właściciele firm działających na terenie Zakładów. Jasne, Ursus to był przemysł ciężki, ale w porównaniu np. do terenów po katowickiej Hucie Szopienice (gdzie w latach 70. tysiące dzieci zachorowało na ołowicę w wyniku zatrucia metalami ciężkimi) czy choćby i nawet warszawskiego zakładu chemicznego “Foton” na Woli poziom szkodliwych substancji w glebie jest zdecydowanie niższy. Po prostu rodzaj działalności przemysłowej prowadzonej w Ursusie nie był aż tak uciążliwy dla środowiska. 

Nie znaczy to jednak, że działalność ta była dla środowiska obojętna, a zanieczyszczeń nie ma.

Czy III RP zmieniła podejście do zanieczyszczeń?

Po transformacji ustrojowej fabryka w Ursusie została w końcu zamknięta, a państwo polskie (przynajmniej na papierze) zobowiązało się do większej troski o środowisko. Na ile skuteczna była ta dbałość? To już pewnie zależy od indywidualnego przypadku.

Jeżeli chodzi o Ursus, znamienna jest sprawa neutralizatora odpadów przemysłowych, który znajdował się przy ul. Silnikowej. TVN Warszawa pisało o niej w 2012 roku. Firma deweloperska zburzyła wtedy budowlę wykorzystywaną do oczyszczania ścieków przemysłowych (filtrowano tam m.in. ścieki z lotniska czy ulic oddzielając szkodliwe substancje) wbrew wyrokowi sądu i zasypała ją ziemią z terenu budowy (“materiałem klasyfikowanym jako odpad”). 

Sprawą zainteresowały się wtedy zarówno prokuratura jak i RDOŚ, chcąc dowiedzieć się m.in. co się stało z resztkami niebezpiecznych substancji pozostającymi w neutralizatorze. Z kolei gdy na miejsce przyjechał pracownik Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, grupa “rosłych mężczyzn” próbowała mu grozić i wymusić na nim wpisanie do protokołu pozytywnych wniosków. 

Ostatecznie wszystkie postępowania umorzono, a nikomu włos nie spadł z głowy. Obecnie na terenie dawnego neutralizatora znajduje się już nowe osiedle.

Generalnie jeżeli już RDOŚ oraz władze miejskie zainteresują się działką, to jest nieźle. Mogą zbadać grunt, wydać decyzję o remediacji i sprawa może skończyć się pozytywnie. Problem w tym, że nie za bardzo się do tego palą, na co zwrócił uwagę raport Najwyższej Izby Kontroli z 2019 roku.

Jak wynika z raportu badania jakości gleby i ziemi nie były wykonywane od 2003 (!) roku w 13 z 18 dzielnic stolicy. Obowiązku nie dopełniono w dzielnicach Żoliborz, Śródmieście, Białołęka, Praga-Północ, Praga-Południe, Ursynów, Bemowo, Rembertów, Ursus, Wilanów, Wesoła, Ochota i Wawer. 

Nawet gdy takie badania prowadzono, czyniono to niedokładnie. Na Woli przebadano 23 miejsca i to jedynie na terenach należących do miasta (44 proc. powierzchni dzielnicy). Działek będących w posiadaniu podmiotów prywatnych w ogóle nie przebadano, choć burmistrzowie dzielnic mają prawo występować do prywatnych właścicieli działek o udzielenie informacji o potencjalnych historycznych zanieczyszczeniach powierzchni ziemi. Jednak nie korzystają z niego prawie w ogóle. W ostatnich latach tylko dwóch burmistrzów wystąpiło z takimi wnioskami. 

Jak te zaniechania wyjaśniano w urzędach dzielnic? Tłumaczono się m.in. „chęcią uniknięcia kosztów remediacji”, czyli usunięcia zanieczyszczeń z powierzchni ziemi.

“W świetle takich zaniedbań nie dziwi, że w Warszawie stwierdzono przypadki lokalizacji inwestycji na terenach potencjalnie historycznie zanieczyszczonych lub na terenach skażonych. Kontrolerzy NIK wskazali dwa przypadki prowadzenia inwestycji na terenach zanieczyszczonych, podczas gdy w urzędach posiadano wiedzę o występująch tam skażeniach powierzchni ziemi. Przed rozpoczęciem prac budowlanych, nie przeprowadzono tam remediacji, pomimo takiej konieczności. 

Chodzi tutaj o głośny przypadek budowy osiedla Wola Libre przy ul. Obozowej 20 z 2016 roku, a także o inwestycję mieszkaniową na ulicy Klasyków (wcześniej na tych terenach znajdowały się zakłady Pollena-Aroma; ziemia była skażona substancjami petropochodnymi, a mimo to przed rozpoczęciem prac budowlanych nie przeprowadzono remediacji). W czasie prac budowlanych w tej pierwszej lokalizacji, wykryto takie niebezpieczne dla zdrowia substancje jak chloronaftalen, kreol, chlorofenol czy toluen. Kontakt z nimi może wywoływać silne zatrucia, zaburzenia układu krwionośnego i sprzyja rozwojowi nowotworów.”

Dodam tylko, że problem nie poddawania remediacji gruntów poprzemysłowych występuje właściwie we wszystkich dzielnicach, w których za PRL działały zakłady przemysłowe. Na Pradze-Północ na ten przykład głośna była sprawa budowy osiedla na miejscu nielegalnie zburzonej parowozowni, gdzie podczas robienia wykopu pod fundamenty ze studzienek kanalizacyjnych w okolicy wybijały substancje ropopochodne (najpewniej wylewane prosto „do ziemi” przez cały czas działania zakładu).

Z kolei na Mokotowie mieszkańcy jednego z osiedli odkryli na swoim terenie… wysypisko elektrośmieci z czasów PRL. Deweloper oczywiście twierdzi, że nic na ten temat nie wiedział, a badania gruntu wykonał poprawnie.

Wydaje się, że w ostatnich latach zaczęto przywiązywać nieco większą wagę do pozyskiwania decyzji remediacyjnych oraz remediacji gruntu. Nie ma jednak na ten temat konkretnych danych – może być to tylko moje wrażenie.

Rekultywacja na nowych osiedlach

W przypadku części osiedli budowanych na Szamotach dostępne są decyzje remediacyjne, można je znaleźć w rejestrze kart informacyjnych RDOŚ. 

I tak na przykład dla osiedla “Mój Ursus” położonego na działkach o nr ew. 126/1, 126/4, 126/5 wydano decyzję o remediacji gruntu o powierzchni 1,57 ha w związku z zanieczyszczeniami chemicznymi (oleje mineralne, naftalen, antracen, benzo(a)antracen, chryzen, benzo(b)fluoranten, benzo(k)fluoranten, benzo(a)piren, dibenzo(a,h)antracen, indenol(1,2,3-c,d)piren, benzo(g,h,i)perylen). Prace obejmowały usunięcie skażonego gruntu i przekazanie go do unieszkodliwienia, wypełnienie ubytków czystym kruszywem oraz stałą kontrolę, pobieranie próbek i badanie ich.

Z kolei dla przeznaczonej na oświatę działki o numerze 124/3 (to tu ma powstać szkoła przy Hennela) wydano decyzję, na podstawie której trzeba usunąć do 0,25 metra gruntu z mniej skażonych miejsc i do 3 metrów z bardziej skażonych oraz położenie izolacji, mającej na celu uniemożliwienie wypływania zanieczyszczeń, które mogły znaleźć się poniżej głębokości 3 metrów. Remediacja ma dotyczyć całego obszaru działki.

Numery działek można sprawdzić na stronie urzędu miasta (trzeba zaznaczyć “działki ewidencyjne” w menu). Zawsze można też wysłać maila do RDOŚ z prośbą o informację publiczną dotyczącą remediacji.

Czy to wystarczające działania? Nie wiem. Zdjęcie kilku metrów zanieczyszczonego gruntu i zastąpienie go czystą ziemią brzmi jak wystarczająca gwarancja bezpieczeństwa, ale może to złudne wrażenie.

Jakie mogą być konsekwencje skażenia gruntu?

Nie napiszę tu niczego odkrywczego. Zanieczyszczenie jest groźne, jeżeli w jakiś sposób może przeniknąć do naszego organizmu. Jeżeli jest szczelnie zabetonowane pod halą garażową – nie powinno nam zagrażać. Niestety, nie jest to reguła.

Po pierwsze – jeżeli syf wycieka (tak jak w garażu przy Quo Vadis), to jesteśmy narażeni na wdychanie szkodliwych oparów.

Po drugie – jeżeli syf znajduje się we wierzchniej warstwie ziemi, to wdychanie pyłu także naraża nas na wdychanie toksycznych substancji. Podobnie będzie w przypadku kontaktu z gruntem, zabawy w błocie na niezabudowanych działkach itd.

Po trzecie – warzywa i owoce, które wyrosły na zanieczyszczonym gruncie najpewniej także będą zanieczyszczone.

Nie ma natomiast ryzyka zanieczyszczenia wody, jako, że ujęcie wody znajduje się pod dnem Wisły, a zgodnie z obowiązującymi prawami fizyki zanieczyszczenia nie są w stanie przeniknąć z otoczenia do instalacji pod ciśnieniem – np. wodociągu miejskiego.

Czy są powody do niepokoju? W przypadku w którym zanieczyszczenia wyciekają do garażu – niestety tak. W pozostałych przypadkach – trudno powiedzieć bez badań. Niestety, takie badania są drogie (gdy sprawdzałem, koszt zrobienia zaledwie kilku odwiertów na terenie osiedla oraz badań próbek gleby zaczynał się od 20 tysięcy złotych) a żadna instytucja nie pali się do ich przeprowadzania. 

Ja sam zdecydowałem się podjąć ryzyko i jestem zdania, że remediacja gruntu na którym wybudowano osiedle to wystarczająca gwarancja bezpieczeństwa.

Mimo tego, z pewnością warto odpuścić sobie uprawę czegokolwiek jadalnego w ogródkach – nawet mimo remediacji – i naciskać na władze lokalne, aby zaczęły “odrabiać lekcje” w sprawie badań i kontroli zanieczyszczeń.

Kategorie
Ursus

Ursus Szamoty – Aktualności – Lipiec i Sierpień 2022

Na koniec wakacji przygotowałem krótkie podsumowanie dzielnicowych nowości za miesiąc lipiec i sierpień 2022 roku. Jak to zwykle latem bywa, nie działo się bardzo dużo. Jest jednak kilka ważnych aktualizacji w sprawie infrastruktury drogowej.

Opóźniony remont ul. Walerego Sławka

Zarząd Dróg Miejskich potwierdził opóźnienie przebudowy ul. Walerego Sławka – okazało się, że podbudowa nie utrzyma nowej warstwy asfaltu, podpisano aktualizację budowy z wykonawcą i od sierpnia prace ruszyły z kopyta. Niestety, zwiększenie zakresu przebudowy wydłużyło też czas trwania remontu – obecnie asfaltowanie jest planowane na początek października 2022 roku.

Kanalizacja na Ryżowej

W związku z budową kanalizacji pod ul. Ryżową, ulica została wyłączona z użytku na odcinku od Prystora do Jerozolimskich do końca września 2022 roku. Póki co nic nie wskazuje na to, aby termin był zagrożony.

Unieważnienie wyboru oferty na szkołę przy Hennela

Niestety, firmy biorące udział w przetargu na budowę szkoły przy Hennela odwołały się od wyboru najkorzystniejszej oferty. Wybór został unieważniony a oferty będą teraz ocenione powtórnie. Odwołania to standardowa procedura przy zamówieniach publicznych, także nie jest to nic niespodziewanego – niemniej jednak szkoda, że się zdarzyło.

Według radnej Lewandowskiej ze Stowarzyszenia Obywatelskiego jest to opóźnienie, którego władze dzielnicy się spodziewały i mieści się ono w założonym „buforze czasowym”. Mam nadzieję, że faktycznie tak będzie – szkoła musi zostać wybudowana do końca 2025 roku, inaczej przepadnie darowizna działki pod placówkę.

Jeżeli chodzi o budowę przedszkola, według Urzędu Dzielnicy nadal realny jest koniec 2024 roku, choć nadal nie ogłoszono przetargu na budowę placówki. Ma być jednak mniejsza i mniej skomplikowana w budowie od szkoły.

Pozwolenie na budowę magazynów

Jak wynika z Planu Miejscowego, w północnej części osiedla Szamoty mają znaleźć się zakłady magazynowo-produkcyjne. Jeden z nich – przy ulicy Licencyjnej – uzyskał niedawno pozwolenie na budowę. Będzie go budować firma Crossbay. Drugi z nich – przy ul. Kompanii AK „Goplana” – ma być budowany przez firmę Panattoni i nie ma jeszcze pozwolenia na budowę. 

Ruch ciężarówek do magazynów ma się odbywać przez ul. Licencyjną – niemniej jednak nie ma jeszcze decyzji o budowie połączenia ul. Licencyjnej z ul. Gierdziejewskiego. Za budowę tego skrzyżowania ma odpowiadać Zarząd Dróg Miejskich.

Lex Developer na Szamotach

Deweloper Ronson ogłosił plan budowy osiedli w trybie „Lex Deweloper” na Szamotach. W dużym skrócie, deweloper proponuje budowę osiedla mieszkalnego ze szkołą na działce, którą obecnie zajmuje ogromna Hala Tłoczni przy skrzyżowaniu ul. Gierdziejewskiego i Posagu 7 Panien oraz mniejszego osiedla na działce oświatowej znajdującej się przy skrzyżowaniu ulic Taylora i Gierdziejewskiego (vis a vis Bazarku Ursus).

Propozycja spotkała się z gwałtownymi protestami, zwłaszcza ze strony mieszkańców osiedla Ursus Centralny. Relację ze spotkania z deweloperem możesz przeczytać tutaj.

Obecnie Ronson pracuje nad zmianą koncepcji, którą ma zaprezentować mieszkańcom we wrześniu 2022 roku. Czy uda się pogodzić interesy mieszkańców Szamot, dewelopera oraz Zarządu Dzielnicy? Czas pokaże.

Osiedle Murapolu coraz bliżej?

Osiedle na miejscu „Hali Mazi” przy Posagu 7 Panien coraz bliżej. Jak donoszą pracownicy Mazi, firma ma czas na wyprowadzkę do września 2022 roku, potem ma zacząć się rozbiórka. Deweloper złożył także wniosek o pozwolenie na budowę (PnB) oraz pozwolenie na rozbiórkę hali. Kiedy dojdzie do budowy samego osiedla – jeszcze nie wiadomo. Na stronach firmy Murapol nie ma jeszcze żadnej informacji o nowym osiedlu.

Połaczenie Tomcia Palucha i Sosnkowskiego

Urząd Dzielnicy ma w planach budowę skrzyżowania w rejonie ulic Tomcia Palucha, Starodęby i Sosnkowskiego. Analizy mają potrwać pięć miesięcy. Wstępny projekt łącznika zakłada budowę skrzyżowania typu „T” z drogą dla rowerów po jednej stronie – jeżeli budowa dojdzie do skutku, znacząco ułatwi dojazd do al. Jerozolimskich.

Wycieki w garażu przy Quo Vadis

W TVN Warszawa ukazał się artykuł opisujący perypetie mieszkańców jednego z pierwszych bloków przy ul. Quo Vadis, gdzie do garażu podziemnego wyciekają zanieczyszczenia z czasów dawnych Zakładach Mechanicznych. Podobno ten etap osiedla zbudowano bez decyzji o remediacji gruntu, a Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska milczy na ten temat jak grób.

Już niebawem dłuższy tekst o zanieczyszczeniu na osiedlu i tym, czy można coś z nim zrobić.

Kategorie
Ursus

Podsumowanie spotkania ws. Lex Deweloper w Ursusie

Za nami pierwsze ze spotkań w sprawie projektu “Nowy Ursus” przedstawionego przez firmę Ronson.

Przypominamy, deweloper planuje złożyć wniosek w trybie tzw. “Lex Deweloper”, aby na jego podstawie, wbrew zapisom Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego (MPZP) wybudować dwa nowe osiedla (jedno na miejscu działki przy ul. Gierdziejewskiego, przeznaczonej w MPZP pod oświatę, a drugie na działce przeznaczonej pod przemysł, w miejscu obecnej Hali Tłoczni) oraz szkołę podstawową (również na działce przemysłowej).

Z pewnością dopisała frekwencja. Na spotkaniu było grubo ponad 200 mieszkańców. Oprócz przedstawicieli dewelopera, zaszczycili nas także m.in. burmistrz Olesiński i wiceburmistrz Krzemień, przedstawiciele ratusza oraz radni dzielnicy oraz miasta (m.in. radny Grylak oraz radny Dratkiewicz).

Brak opisu.
Materiały informacyjne dewelopera wystawione na spotkaniu.

Przedstawiciele dewelopera próbowali zaprezentować koncepcję przed odpowiadaniem na pytania, ale atmosfera na sali była na tyle napięta, że zdecydowano się na rozpoczęcie dyskusji wcześniej. Wśród głosów mieszkańców praktycznie nie dało się słyszeć poparcia dla planów dewelopera.

Czego zatem się dowiedzieliśmy?

  • Deweloper i dzielnica dogadali się w sprawie “zamiany” działek już w październiku 2021. Zmiana nastąpiła z inicjatywy władz dzielnicy (sic!);
  • Przedstawicielka zarządu Ronsona potwierdziła, że w tym samym czasie Ronson sprzedawał III etap osiedla “Ursus Centralny” mówiąc klientom, że w sąsiedztwie będą mieli szkołę (zgodnie z MPZP);
  • Zamiana motywowana jest chęcią wybudowania większej szkoły dla większej liczby uczniów. Nie wspomniano nic o zwiększonych zyskach z budowy osiedla bliżej stacji kolejowej oraz budowie bloków o wiele wyższych i zajmujących większą część działki od tego, co przewidywał MPZP w przypadku szkoły.

Jakie wnioski wyciągnęliśmy?

  • Deweloper, miasto i dzielnica są świetnie przygotowani i mają dobrą kontrę na większość argumentów. Nie odpowiadają natomiast na niewygodne pytania (np. takie, dlaczego sprzedawano mieszkania “w sąsiedztwie szkoły” gdy wiadomo już było o planach wykorzystania Lex Deweloper);
  • Przedstawiciele dewelopera entuzjastycznie zareagowali na propozycję zmniejszenia bloków przy Gierdziejewskiego. Zapewne będą chcieli prowadzić negocjacje w tę stronę;
  • Władze dzielnicy próbowały wmówić mieszkańcom, że protesty przeciwko planowi dewelopera pozbawią dzieci z Ursusa szkoły. Naszym zdaniem to absolutnie niedopuszczalna retoryka. Zgodnie z MPZP na terenie Szamot jest jeszcze kilka działek oświatowych, a obowiązkiem dzielnicy jest zapewnienie odpowiedniej liczby szkół. Mamy wrażenie, że “dealem” z deweloperem zarząd próbuje przykryć przedłużającą się w nieskończoność budowę szkoły przy Hennela;
  • Mieszkańcy nie protestują przeciwko szkole. Mieszkańcy protestują przeciwko potajemnym próbom majstrowania przy MPZP. Gdyby trzymano się wersji ze szkołą przy Gierdziejewskiego, reakcja mieszkańców pewnie byłaby inna. 

Uważamy, że plany Ronsona i zaprzęgnięcie do ich realizacji ustawy Lex Deweloper tworzy groźny precedens. Szamoty to jedno z niewielu osiedli planowanych i realizowanych od początku zgodnie z przemyślanym i kompleksowym planem miejscowym. 

Obawiamy się, że gdy już jedna działka oświatowa ulegnie zabudowie, kolejne wnioski o Lex Deweloper dotkną też działek oświatowych między Posagiem 7 Panien a Silnikową, a argumenty przeciwko tym zmianom będą zbijane przez Zarząd Dzielnicy stwierdzeniem, że przecież szkoła została już wybudowana.

Zabudowa zgodna z zapisami MPZP gwarantuje, że na Szamotach docelowo zamieszka ok. 25 tysięcy osób. Kolejne roszady zmieniające działki oświatowe i przemysłowe w mieszkalne mogą podnieść ten wynik potencjalnie nawet do 35 tysięcy. Warto zauważyć, że także w nowym planie dla Gołąbek przewidziana jest nowa zabudowa wielorodzinna.

Tymczasem jeszcze przed rozpoczęciem intensywnej zabudowy na terenie Zakładów Mechanicznych dzielnica liczyła sobie trochę ponad 60 tysięcy osób – jak infrastruktura poradzi sobie z takim wzrostem populacji dzięki mieszkaniom dopchniętym “na kolanie” wbrew zapisom planu miejscowego? 

PS. Podsumowanie spotkania powstało dzięki uczestnictwu Karola Bąkowskiego i Krzyśka Jarosza w ramach inicjatywy Bezpieczny i Zielony Ursus. Wielkie dzięki!

PS2. Podsumowanie zniknęło z Facebooka przez problemy z funkcją „nowych profili na Facebooku”. Podobno kiedyś wróci, ale pomoc techniczna oferowana przez platformę jest nieistniejąca…